Crossover seriali The Flash, Arrow, Supergirl oraz Legends of Tomorrow zapowiadany jest jako wielkie wydarzenie telewizyjne. Wiemy już, że nosi ono tytuł roboczy "Invasion" i będzie oparte na komiksowej historii z 1988 roku, liczącej sobie trzy zeszyty. Złoczyńcami będzie tu kosmiczna rasa Dominatorów, którzy przybywają na Ziemię po to, by wchłonąć moc wszystkich meta-ludzi, dzięki czemu będą mogli stworzyć własną armię meta-żołnierzy (przynajmniej tak opowieść rozwija się w pierwowzorze). Na ich drodze staną jednak znani nam z produkcji stacji CW herosi.

Dziennikarze magazynu Empire dotarli za kulisy powstawania crossoveru. Oto najważniejsze z uzyskanych informacji - ich źródłem są najczęściej sami twórcy i aktorzy:

• całe wydarzenie postrzegane jest bardziej jako kilkugodzinny film; znajdziemy w nim dużo scen indywidualnych, ale także takie, w których 20 superbohaterów spotka się w hangarze na lotnisku;
• Supergirl początkowo bardziej niż na obronie Ziemi będzie skupiona na tym, by polubili ją nowi kompani - postara się o to, by mieć dobre relacje z każdym;
• Grant Gustin wyjawia, że pojawi się wiele scen, w których wejdzie ze sobą w interakcje aż 17 postaci;
• w serialu Supergirl jedynie końcówka odcinka poświęcona zostanie nadchodzącym wydarzeniom i będzie stanowić pewnego rodzaju wprowadzenie do historii - prawdziwy jej początek mamy zobaczyć w produkcji The Flash;
• crossover zbiegnie się w czasie z 100. odcinkiem Arrow - twórcy zdecydowali się oddać hołd temu, co zobaczyliśmy w tym serialu do tej pory;
• na ekranie naprawdę zabawnie ma wyglądać to, w jaki sposób Green Arrow będzie próbował oswoić się z obecnością kosmitów.

Zobacz także: Crossover seriali CW - poznajcie nowe szczegóły

Całe wydarzenie zacznie się od odcinka Supergirl, który zostanie wyemitowany w telewizji CW 28 listopada.