foto. materiały prasowe
Dwayne Johnson uważa, że Czerwona Jedynka powinna zostać wydana na ekranach Imax, tak jak Oppenheimer. Właśnie w ten sposób po raz pierwszy obejrzał oscarowy film Christophera Nolana. Po tym doświadczeniu stwierdził, że gdyby Czerwona Jedynka była wyświetlana w ten sam sposób, byłoby to "przełomowe".
Jeśli chodzi o Czerwoną Jedynkę, chcieliśmy stworzyć film, którym widzowie będą mogli cieszyć się na największym możliwym ekranie. A największe możliwe ekrany są właśnie w Imax. Byłem w połowie zdjęć do Czerwonej Jedynki, gdy miałem okazję zobaczyć Oppenheimera. Oglądałem go w kinie Imax, w którym Christopher Nolan ogląda i wyświetla swoje filmy. On i jego żona Emma. Poprosiłem nawet, by pozwolili mi usiąść tam, gdzie zwykle on siada. Wskazali mi miejsce: "Chris siedzi tutaj".
Obejrzałem Oppenheimera. To było niesamowite, ale pomyślałem: "Cho***a. Czerwona Jedynka na tym ekranie i z tą technologią - to byłby przełom". Pamiętam, że wysłałem [do reżysera Jake'a Kasdana] zdjęcie mojej nagiej klatki piersiowej i ekranu. Zdaliśmy sobie sprawę, jak świetne byłoby to połączenie.