

W ciągu ostatnich miesięcy doszło do dwóch wypadków Harrisona Forda. Najpierw na planie filmu "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" złamał nogę, a kilka dni temu rozbił się samolotem. Aktor wyszedł z tego bez szwanku.
W rozmowie z Daily Mail sytuację komentuje Carrie Fisher. Opowiada, że w niedzielę w Los Angeles po raz pierwszy w życiu miała wypadek samochodowy, a to nie koniec dziwnych wydarzeń.
- Nie było to nic poważnego, nic mi się nie stało, ale to mój pierwszy wypadek samochodowy w życiu. Do tego, gdy wracałam do domu, nagle odpadło koło z mojego BMW. Mój asystent powiedział mi, że mogłam zginąć, gdyby zdarzyło się to podczas jazdy autostradą - opowiada aktorka.
Czytaj także: Będą 2. sezony spin-offu "The Walking Dead'
W tym samym dniu właśnie doszło do wypadku Harrisona Forda.
- Potem oglądałam wiadomości i zobaczyłam, że Harrison miał wypadek. Zaczynam się obawiać, że to jakaś klątwa na "Gwiezdnych Wojnach" - mówi Fisher.
"Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" zadebiutują w Polsce 25 grudnia 2015 roku.
Źródło: Daily Mail / zdjęcie główne: materiały prasowe

