"Gwiezdne Wojny" doczekają się w 2016 roku pierwszego solowego filmu niezwiązanego z bohaterami z podstawowej Sagi. Wiadomo na tę chwilę, że wydarzenia i bohaterowie będą inni niż w poszczególnych epizodach, a główną rolę zagra Felicity Jones.

Informacja pochodzi z konferencji finansowej Disneya, na której tytuł został ogłoszony przez samego Boba Igera, dyrektora studia. Brzmi on "Star Wars: Rogue One". Autorem historii jest legendarny mistrz od efektów specjalnych z ILM - John Knoll.

Kluczem do spekulacji tutaj jest tytułowe "Rogue One". Otóż takim mianem jest nazywany dowódca elitarnej eskadry myśliwców Rebelii (potem Nowej Republiki według starego EU) zwanej Eskadra Łotrów, którzy często przechylali szalę zwycięstwa podczas walk z Imperium. Jednym z najbardziej znanych dowódców był Wedge Antilles, który pojawił się w Oryginalnej Trylogii. Plotki mówiły o skupieniu akcji na łowcach nagród, którzy dokonają skoku na placówkę Imperium, ale nie zostały one potwierdzone.

Czytaj także: Kto zagra Deathstroke'a w "Suicide Squad'?

Zdjęcia do "Star Wars: Rogue One" mają rozpocząć się latem 2015 roku. Za kamerą stanie Gareth Edwards ("Godzilla"), a autorem scenariusza jest Chris Weitz ("Był sobie chłopiec"). John Knoll, Simon Emanuel, Jason McGatlin, Kathleen Kennedy i Tony Ton będą producentami wykonawczymi.

Podczas tego wydarzenia Bob Iger oficjalnie też potwierdził, że Rian Johnson wyreżyseruje na podstawie swojego scenariusza film "Star Wars: Episode VIII", który ku pozytywnemu zaskoczeniu fanów pojawi się na ekranach 26 maja 2017 roku! Z jednej strony Lucasfilm i Disney wracają do tradycji premier majowych, z drugiej jest to dokładnie dzień po 40. rocznicy premiery "Gwiezdnej Sagi".

"Star Wars: Rogue One" zadebiutuje w 16 grudnia 2016 roku.