

Harrison Froeschke na swoim profilu LinkedIn pochwalił się ciekawymi liczbami związanymi z Diablo 4. Ujawnił on kwoty przychodu, jakie wygenerowała gra. Liczby są konkretne i robią wrażenie.
Froeschke podkreślał swoje osiągnięcia związane z zarządzaniem strategią monetyzacji w grze. W jego obowiązkach leżało m.in. prowadzenie strategii cenowej, spersonalizowanych zniżek oraz planowanie przyszłych aktualizacji. To wszystko przyczyniło się do wygenerowania ponad 150 milionów dolarów przychodu z mikropłatności. Łączny przychód ze sprzedaży gry wraz z dodatkami wyniósł jeszcze więcej, bo ponad 1 miliard dolarów.
Choć te liczby robią wrażenie, nie powinny być aż tak zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Diablo 4 to najszybciej sprzedająca się gra w historii Blizzarda. Dodatkowo z pewnością swoje przysłowiowe trzy grosze do tej cegiełki dorzucili gracze posiadający tytuł w ramach abonamentu Game Pass.
Niebawem wynik ten ulegnie poprawie. Tego możemy być pewni. Na horyzoncie nowie DLC Vessel of Hatred, które ma pojawić się już 8 października. Będzie ono kontynuować główną fabułę, a także wprowadzi szereg innych nowości.
Źródło: Gamepressure/ LinkedIn

