Hellfire miał być adaptacją komiksów o tzw. The Hellfire Club. Fabuła skupiałaby się na młodym agencie, który odkrywa tajne stowarzyszenie mutantów kreujące porządek świata. Tak wyglądało pierwotne założenie. Dana Walden z Foxa wyjaśnia, dlaczego ostatecznie zrezygnowali z tego projektu:

- Widzieliśmy pierwszy szkic scenariusza i trzeba było nad nim jeszcze dużo popracować.  Manny i Evan byli zajęci pracą nad nowym serialem ze świata 24 godzin. W pewnym momencie usiedliśmy razem z Simonem Kinbergiem, Bryanem Singerem, Lauren Shuler Donner i Jephem Loebem z Marvela i podjeliśmy decyzję. W Hellfire problem był taki, że koncept bardziej pasował na film, bo nie wykorzystywał zalet telewizji, czyli rozwija relacji postaci, bohaterów i pokazania tych mniejszych ważnych momentów. Tworzyło to wrażenie kolejnego kinowego filmu, a nie serialu.

Potem stwierdzili, że zamówią kompletnie inny serial osadzony w świecie X-Menów, którego twórcą jest Matt Nix (Burn Notice. Tak Dana Walden go opisuje:

- Pojawią się znane postacie, ale serial tak naprawdę opowiada o rodzinie. Jest to historia zwyczajnej rodziny, która trafia na ten nadzwyczajny świat z dzieciakami mającymi moce mutantów. Razem uciekają i są ścigani.

Data premiery nowego projektu nie jest znana.