YouTube
Niedawno David Fincher udzielił wywiadu dla serwisu Letterboxd, w którym opowiedział o swoim dość nieprzyjemnym doświadczeniu z Disneyem, gdy chciał stworzyć nową filmową wersję Dwudziestu tysięcy mil podmorskiej żeglugi. Problemy zaczęły się w momencie, gdy Brad Pitt odpuścił sobie ten projekt. Wtedy Disney chciał, żeby reżyser zatrudnił Chrisa Hemswortha, podczas gdy filmowiec planował zaangażować Channinga Tatuma. To był tylko jeden z wielu momentów, w którym obie strony miały kompletnie inną wizję na opowiedzenie historii. Nie ukrywał, że wytwórni zależało na zysku z nowej adaptacji, podczas gdy reżyser zastanawiał się, czy w ogóle firma wiedziała, o czym książka Juliusza Verne jest.
fot. materiały prasoweReżyser opisał swoją interpretację książki jako "trochę obrzydliwą, ale fajną i w steampunkowym wydaniu". Ponieważ Disney nastawiał się na coś bardziej przygodowego, ostatecznie projekt nigdy nie doczekał się realizacji.
Co o tym uważa scenarzysta? Zobaczcie jego spostrzeżenia w tym newsie.
Źródło: indiewire.com