fot. Nintendo

Niedawno na oficjalny kanale Nintendo pojawił się wyjątkowo mroczny teaser, który sugerował, że japońska firma może pracować nad horrorem. Prawda okazała się jednak nieco inna i okazało się, że materiał wideo zapowiadał Emio – The Smiling Man: Famicom Detective Club, czyli nową część serii detektywistycznych przygodówek, której dwie poprzednie odsłony ukazały się w 1988 i 1989 roku. Później, już w roku 2021, na Switchu pojawiły się remake'i obu produkcji. 

Historia w grze rozpocznie się od odkrycia ciała ucznia, na którego głowie znalazła się papierowa torba z narysowanym uśmiechem. Śmierć ma przypominać nierozwiązaną sprawę sprzed 18 lat i miejską legendę o tytułowym Emio, seryjnym zabójcy, który zostawia na ciałach swoich ofiar "uśmiech na zawsze". Gracze wcielą się w prywatnego detektywa należącego do Utsugi Detective Agency, a rozgrywka, podobnie jak w poprzedniczkach, skupiać się będzie na poszukiwaniu śladów i przesłuchiwaniu napotkanych osób.

Na Emio – The Smiling Man: Famicom Detective Club nie będziemy długo czekać. Gra na Nintendo Switch trafi już 29 sierpnia.

Zobacz także:

-

Orcs Must Die! Deathtrap nową odsłoną znanej i lubianej serii. Jest zwiastun i przybliżona data premiery

-

Xbox Game Pass jeszcze w lipcu otrzyma aż trzy gry na premierę