

Od jakiegoś czasu w branży filmowej toczą się kolejne spory na temat reprezentacji mniejszości rasowych, seksualnych czy płciowych, a kolejne dochodzące do głosu grupy walczą o swoje prawa, jawnie sprzeciwiając się niektórym działaniom. Tak też stało się w przypadku tegorocznego Festiwalu Filmowego w Wenecji, który ma odbyć się we wrześniu. Jak się okazuje, na liście nominowanych do nagrody reżyserów znalazła się tylko jedna kobieta - mowa o Jennifer Kent, która stała za sterami filmu The Nightningale.
Ta dysproporcja rzuciła się w oczy środowiskom i grupom walczącym o prawa kobiet. European Women’s Audiovisual Network we współpracy z przedstawicielkami Women in Film & TV International, WIFT Nordic, WIFT Sweden czy Swiss Women’s Audiovisual Network, wystosowała już list otwarty do zarządu Festiwalu. W treści naświetlają wyraźnie zauważalny problem i apelują, by zarząd zdecydował się na promowanie równości w tej dziedzinie.
Zarząd Festiwalu nie odniósł się jeszcze do opublikowanego filmu. Przypomnijmy, że zarówno Cannes jak i Locarno obiecały zachowanie równości i zaoferowały się wspierać walkę w poprawie tej sytuacji na Festiwalach.
Jeszcze w 2012 roku kobiety stanowiły 22% wśród nominowanych reżyserów. W ostatnich dwóch latach odsetek ten spadł do zaledwie 4.5%.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

