fot. materiały prasowe
Dan Aykroyd, który grał w oryginalnych Pogromcach duchów z 1984 roku i był współautorem scenariusza, stanął w obronie rebootu z 2016 roku. Choć produkcja nie została ciepło przyjęta przez widzów, on świetnie bawił się podczas seansu i jest dumny z projektu.
fot. materiały promocyjneAykroyd chciał, żeby było jasne, że stoi murem za filmem i jest z niego mimo wszystko dumny:
Wyjaśnił także, dlaczego Ghostbusters. Pogromcy duchów to świetny tytuł:
fot. Sony Artysta wcześniej stwierdził, że choć aktorki grające główne role w w Ghostbusters. Pogromcy duchów z 2016 roku były zabawne, to nie uważa, że reboot był potrzebny. W rozmowie z The Independent przyznał, że choć podobał mu się film, to sądzi, że fani byli zawiedzeni i to nie to, czego oczekiwali. Dodał, że nie rozumie, po co tworzyć reboot, skoro można nakręcić coś nowego. Nowy komentarz jest prawdopodobnie próbą naprostowania poprzedniego, mimo wszystko niezbyt pochlebnego.
Aykroyd oprócz udziału w filmie z 1984 roku, powtórzył swoją rolę w dwóch ostatnich sequelach: Pogromcy duchów. Dziedzictwo (2021) i Pogromcy duchów. Imperium lodu (2024). Co więcej, zaliczył występ cameo w reboocie z 2016 roku. Wciąż jest więc blisko związany z franczyzą.
Rebooty i kontynuacje - ranking
Patrząc na to, jak wiele powstało rebootów i kontynuacji, warto sprawdzić, jak krytycy oceniali dane projekty. Rzućcie zatem okiem na naszą galerię, która przedstawia pokaźny ranking portalu Rotten Tomatoes. Jesteście zaskoczeni wynikiem?
Zobacz także:
Źródło: Deadline