W branży VoD robi się coraz większy tłok, do obecnych gigantów branży dołączają kolejni dystrybutorzy zainteresowani zarabianiem na tym rynku. Jednym z ciekawszych graczy jest HBO, które mocno dywersyfikuje swoją ofertę. Już dziś firma ma w swoim portfolio serwis streamingowy HBO Now przeznaczony na rynek amerykański oraz usługę HBO Go o zasięgu globalnym. W przyszłym roku wprowadzi zaś platformę HBO Max przeznaczoną dla najbardziej wymagających widzów.

Ostatnia z wymienionych usług będzie najdroższa, za dostęp do niej zapłacimy 15 dolarów miesięcznie. W zamian otrzymamy dostęp do najszerszej biblioteki produkcji od HBO, w tym m.in. filmów wyprodukowanych przez WarnerMedia. I choć HBO Max pozycjonowane jest jako usługa klasy premium, w przyszłości pojawi się także tańszy, hybrydowy plan subskrypcyjny.

Jak udało się ustalić dziennikarzom Reutersa, firma planuje wprowadzić w 2021 roku HBO Max w wersji z reklamami. Dzięki temu platforma będzie miała większą szansę w starciu z rywalami pokroju Netflixa, Disney+ czy Apple TV+, które kosztują mniej niż pełnoprawna wersja Maxa.

Hybrydowy model subskrypcji prezentuje się dość interesująco. Niestety, na razie nie wiadomo, na jak dużą obniżkę mogą liczyć użytkownicy, którzy w przyszłości zdecydują się na korzystanie z serwisu w wersji z reklamami. HBO jest jednak dobrej myśli i wierzy w to, że do 2050 roku HBO Max przyciągnie do siebie co najmniej 80 milionów subskrybentów.

Zobacz także:

-

Pora na przygodę - HBO Max wskrzesza serial. Będą cztery odcinki specjalne

-

Tokyo Vice - Michael Mann wyreżyseruje pilota serialu HBO Max