

Nowy James Bond - ta fraza już od jakiegoś czasu cieszy się w sieci olbrzymią popularnością. W sieci prowadzone są niekończące się dyskusje na temat aktora, który w przyszłości sportretuje agenta 007, przejmując tym samym rolę od Daniela Craiga. W ostatnich dniach głośno mówi się o tym, że faworytem na tym polu jest Richard Madden, przy czym warto zaznaczyć, że tego typu spekulacje są w pierwszej kolejności przejawem życzeniowego myślenia fanów, o czym pisaliśmy szerzej w tym miejscu.
Do tego typu pogłosek odniósł się teraz Charlie Higson, autor książek o Jamesie Bondzie, który tworzy je z błogosławieństwem spadkobierców Iana Fleminga. Pisarz w zwięzły i zarazem kategoryczny sposób uciął ostatnie spekulacje:
Serwis The Telegraph, który przytacza słowa Higsona, raportuje, że odnoszą się one nie tylko do Maddena, ale także do takich aktorów jak Idris Elba, Tom Hardy, Regé-Jean Page czy Aaron Taylor-Johnson.
Nowy James Bond - najwięksi faworyci zdaniem fanów
Data premiery kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda nie została jeszcze ustalona. Producentka Barbara Broccoli stwierdziła niedawno, że proces jego realizacji "zajmie kilka lat".
Źródło: The Telegraph

