fot. Pixabay.com / PublicDomainPictures

Od kiedy istnieje naEKRANIE, przyświeca nam prosta i szczera idea: "od fanów dla fanów". Nie budujemy barier – słuchamy naszych czytelników i reagujemy na ich prośby oraz oczekiwania (oczywiście te, które są racjonalne :-)). W końcu jesteśmy w tym wszystkim razem. Chcemy wspólnie doświadczać popkultury w każdej jej formie. Gdy ktoś zwraca nam uwagę na ważny problem, reagujemy!

Koniec z "januszowaniem"

Pan Janusz, jeden z naszych czytelników, zwrócił nam uwagę, że użycie określenia "januszowanie" w newsie o Edukacji XD może być bolesne dla osób noszących to imię. W końcu ta potoczna forma ma negatywne znaczenie. Zresztą sami przeczytajcie, jak uzasadnił to Pan Janusz:

Chcieliśmy podzielić się z Wami tą historią, gdyż Pan Janusz, zwracając nam uwagę, przypomina też o pewnych trudnościach, które pojawiają się w dyskusjach o popkulturze. Wiele potocznych zwrotów przeniknęło do naszej codzienności, a my zapomnieliśmy, jaka jest ich geneza czy wpływ na otoczenie.

Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak wielkie znaczenie mają słowa – mogą dotykać ludzi bardziej, niż się nam wydaje. Dlatego warto staranniej je dobierać, a nie chodzić na skróty. Dzięki temu nasze dyskusje będą kulturalne. Ważna jest świadomość, że po drugiej stronie ekranu też jest człowiek.

Drodzy Januszowie, mamy dla Was ważny komunikat! Od teraz rezygnujemy z używania formy "januszowanie" w tekstach publikowanych na portalu naEKRANIE. Bez problemu znajdziemy inne określenia, które nie niosą za sobą negatywnego ładunku emocjonalnego. Zawsze robimy wszystko, co w naszej mocy, by nasi czytelnicy czuli się dobrze. Chcemy tworzyć pozytywną przestrzeń, w której chętnie będziemy się spotykać. 

Miłego dnia!