Na razie nie byliśmy pewni, kiedy rozpoczną się prace nad filmem The Batman. Kilka tygodni temu wcielający się w rolę Deathstroke'a Joe Manganiello zasugerował, że może to być wiosna przyszłego roku, jednak od tego czasu Ben Affleck kilkukrotnie dał do zrozumienia, że żadna decyzja w kwestii terminu nie została jeszcze podjęta. Głos w całej sprawie zabrał Jeremy Irons, który został w jednym z ostatnich wywiadów zapytany, czy w produkcji jego Alfred zaważy na historii w bardziej znaczący sposób niż w filmie Justice League:

Początkowo wydawało się, że będzie to podobna znaczeniowo rola, ale potem Ben zadecydował, że zdjęcia do filmu rozpoczną się w lecie przyszłego roku. Obiecał mi, że w historii będzie odrobinę więcej Alfreda. W Justice League mamy siedem głównych postaci, a ja jestem przecież tylko kamerdynerem jednej z nich. Jest jasne, że nie zdominuje opowieści.

Zobacz także: Fanowski, klimatyczny zwiastun filmu The Batman

Aktor odniósł się także do tego, że w marcu nie przebierał w słowach wypowiadając się na temat złego przyjęcia filmu Batman v Superman: Dawn of Justice :

I tak byłem zadowolony z wyników, jakie osiągnęliśmy. Zack wyglądał, jakby miał naprawdę ciężki okres w relacjach z prasą, co było dziwne. Nie mam pojęcia, czy w jakiś sposób było to związane z aurą tajemnicy, która towarzyszyła pracom nad produkcją. Ale widownia pokochała film, co koniec końców jest najważniejsze.