

Robert Downey Jr. był nominowany do Oscara za drugoplanową rolę w Oppenheimerze. Tegoroczną galę prowadził Jimmy Kimmel, który postanowił zażartować z aktora. Wielu oglądających uznało jednak jego dowcip - nawiązujący do nadużywania narkotyków przez Downeya Jr. w przeszłości - za nieodpowiedni i nieśmieszny.
Oscary 2024: żart z Roberta Downeya Jr.
Na filmiku, który opublikowało ABC News, przedstawiono fragment monologu Jimmy'ego Kimmela, na którym powiedział, że to może być najwyższy punkt w karierze aktora, dwuznacznie dotykając nosa i nawiązując tym samym do zażywania przez Roberta Downeya Jr. narkotyków w przeszłości (gra słowna z "highest", które może znaczyć zarówno "najwyższy", jak i "na haju").
Pełna przemowa Jimmy'ego Kimmela:
Oscary 2024: Jimmy Kimmel pod ostrzałem
Choć Robert Downey Jr. zareagował spokojnie i sam żartobliwie postukał się w czubek nosa, ciągnięcie tematu przez Jimmy'ego Kimmela (czego następstwem była jeszcze bardziej niezręczna atmosfera) i sam fakt, że postanowił wziąć na tapet taki temat, wzburzyło internautów. Wielu z nich uważa, że prezenter przez całą galę nie prezentował sobą wysokiego poziomu.
Najlepsze filmy 2023 roku wg naEKRANIE.pl [RANKING]
Źródło: screenrant, youtube

