The Walt Disney Studios
King's Man: Pierwsza misja to kolejna część z popularnej serii szpiegowskiej, a przy okazji prequel, który dzieje się przed wydarzeniami z dwóch poprzednich odsłon i pokazuje początki tytułowej organizacji. W końcu po kilku przesunięciach daty premiery produkcja wreszcie trafi do kin. Odbyły się już pierwsze pokazy prasowe. Do sieci trafiły opinie dziennikarzy, którzy mieli okazję zobaczyć film.
Część z krytyków twierdzi, że produkcja to bałagan, który nie osiągnął poziomu poprzedników. Głównym zarzutem jest to, że film ma poważne problemy z tonacją, zbyt mocno starając się być zarówno dziwnym filmem szpiegowskim, jak i poważnym thrillerem z epoki. Jednak inni dziennikarze twierdzą, że widowisko jest tak samo zabawne jak poprzednicy, przy okazji dysponuje lepszym rdzeniem emocjonalnym niż poprzednie części. Co ciekawe zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy filmu chwalą role Ralpha Fiennesa i Rhysa Ifansa. Poniżej możecie sprawdzić kilka opinii.
King's Man: Pierwsza misja - premiera w polskich kinach 5 stycznia.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
Źródło: comicbook.com