Ostatnimi czasy w sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat kolejnego filmu z serii X-Men, nazywanego roboczo X-Men: Supernova. Według różnorakich raportów, które trafiały do sieci, prace na planie miały rozpocząć się w czerwcu - te rewelacje mogły być o tyle zaskakujące, że przecież wciąż nie mamy oficjalnego potwierdzenia na temat realizacji projektu.

Całej sprawie przyjrzeli się jednak doskonale zazwyczaj poinformowani w tematyce Hollywood dziennikarze portalu Collider. Opierając się na różnych źródeł donoszą oni, że największym faworytem do nakręcenia kolejnego filmu o X-Menach jest Simon Kinberg. Przypomnijmy, że pracował on już jako producent i scenarzysta przy wielu produkcjach z kinowego uniwersum Mutantów.

Wiemy, że w historii na pewno pojawi się Sophie Turner - w końcu film ma wyraźnie czerpać z komiksowego Dark Phoenix Saga. Co ciekawe jednak, ledwie dwa dni temu Simon Kinberg był widziany z James McAvoy; aktor zamieszczanymi w swoich mediach społecznościowych zdjęciami sugerował, że niebawem powróci do roli profesora Xaviera.

Zobacz także: Recenzje filmu Logan: Wolverine - krytycy nie mają wątpliwości co do oceny

Portal Collider przekonuje, że na razie cały projekt znajduje się we wstępnej fazie i wiele rzeczy może jeszcze ulec zmianie.