Do tej pory opublikowano 55 recenzji filmu Logan, z czego 53 recenzje są pozytywne. Średnia ocen wynosi 8,2/10 według portalu rottentomatoes.com.  Natomiast na metacritic.com znajduje się już 21 recenzji produkcji, z czego 19 ma wydźwięk pozytywny, 2 zaś mieszany. Poziom Metascore wynosi 73 na 100.

Czytaj także: Ile zarobi Logan?

Krytycy są zgodni: jest to imponujące, satysfakcjonujące i godne pożegnanie postaci Wolverine'a. Recenzenci chwalą kreację Hugh Jackman, który po raz pierwszy tak głęboko wszedł w postać Logana, że można z pełną szczerością powiedzieć, iż jest to jego najlepsza rola w całej karierze. Nie jest on jednak jedyną osobą zbierającą pochwały. Wszyscy są zachwyceni Dafne Keen w roli młodej Laury, która jest fantastycznym dodatkiem do uniwersum Mutantów, jakiego od dawna nie było.

Hugh Jackman jest chwalony jako współtwórca całej wizji, podobnie jak James Mangold, który wraz z aktorem stworzył bardzo ryzykowny, zaskakujący projekt. Zdecydowali się pokazać coś innego i to się opłaciło. Dla wielu jest to najlepszy film serii o X-Menach, a dla niektórych krytyków najlepszy film oparty na komiksach. Nazywa się go "Mrocznym Rycerzem uniwersum Mutantów".

Produkcja tak bardzo różni się od współczesnego komiksowego kina, że niektórzy mają problem z nazwaniem jej filmem superbohaterskim. Recenzenci zwracają uwagę, że jest to trochę mieszanka mitologii westernu z konwencją komiksową, a wychodzi z tego coś kameralnego, co przypomina obraz First Blood ze Sylvestrem Stallone'em. Nie ma tutaj wielkich stawek. Nikt nie ratuje świata, bo celem jest uratowanie wyjątkowej dziewczynki. To nadaje zupełnie innego charakteru tej opowieści, w której najważniejszy jest inteligentny scenariusz, relacje pomiędzy postaciami, dramaturgia i wielkie emocje. Krytycy podkreślają, że są momenty mocno poruszające i całość na długo zapada w pamięć. Duża w tym zasługa tego, że w dobry, satysfakcjonujący sposób twórcy opowiadają o czymś naprawdę ważnym. A wszystko okraszone jest wspaniałymi ujęciami oraz wizualnym stylem, który nadaje mu unikalności.

Fabuła jest bardziej spójna, trzymająca w napięciu i angażująca, niż w jakimkolwiek innym tytule uniwersum X-Menów. To jest naprawdę mroczny, poważny film i czuć atmosferę braku nadziei. Jest to zarazem najbrutalniejsza produkcja serii o Mutantach, ponieważ reżyser w pełni wykorzystuje dobrodziejstwa wysokiej kategorii wiekowej. Przemoc jest ukazana bardzo odważnie i obrazowo, ale coś, co nazywają "przemocą emocjonalną" jest tym, co sprawia, że długo nie zapomnimy o tym filmie. James Mangold świetnie kreuje wszystkie sceny akcji. Krytycy mówią, że to jest coś, na co czekali fani tej postaci. Nie jest to jednak puste wykorzystanie tej kategorii. Twórcy nie używają jej, by przyciągnąć przemocą i wulgaryzmami, jak inne produkcje. Według krytyków tworzą dojrzałą, ważną opowieść, w której przemoc i soczysty język są jedynymi z elementów, które nie przytłaczają tego, co jest najważniejsze, czyli opowiadanej historii. Jednocześnie jest to najbardziej sentymentalny film oparty na komiksach. Sprzeczności rzucają się w oczy, ale zaskakująco do siebie pasują.

Rozrywkowy, angażujący i zapadający w pamięć, ale niepozbawiony wad. Narzekający recenzenci przede wszystkim zwracają uwagę na to, że film jest odrobinę za długi, co jest odczuwalne podczas seansu. Niektórzy z jakichś przyczyn doszukiwali się politycznego przesłania w historii, które ma pokazać, jak mroczny jest świat, więc uznają, że tematyka nie przemawia do nich i nie czują właściwych emocji. Zwracają uwagę na pewne emocjonalne klisze i trochę sztampową historię odkupienia.

Krytycy zaznaczają, że NIE JEST TO FILM DLA DZIECI. Nie ma znaczenia, czy 10 latek oglądał wszystkie przygody X-Menów, ma komiksy i figurki - dzieci poniżej 16. roku życia nie powinny być wpuszczane do kin. Nie chodzi tylko o naprawdę wysoki poziom przemocy czy wulgaryzmy, ale o poważną, dojrzałą i mroczną tematykę, która nie tylko będzie niezrozumiała, ale może przyprawić dziecko o koszmary.

Premiera w USA i w Polsce odbędzie się 3 marca.