Zdjęcia do "Legends of Tomorrow" już trwają. Premiera zaplanowana jest na początek 2016 roku, a o nowej produkcji CW wciąż nie wiemy zbyt wiele. Podczas New York Comic-Con twórca i aktorzy ujawnili kilka nowych informacji na temat projektu.

Potwierdzono m.in., że podróże w czasie będą kluczowym elementem całej fabuły. Phil Klemmer zapowiedział, że akcja serialu rozgrywać będzie się w różnych dekadach i okresach czasu. Co oznacza to w praktyce? Fabuła odcinków budowana ma być m.in. w przeszłości, czyli w latach 50., podczas Zimnej Wojny, a nawet podczas II wojny światowej. Podróże w czasie mają być "szalonym" elementem całej historii, a producenci żartują, że być może na ekranie pojawią się też dinozaury.

Czytaj także: Kolejne zachwyty nad serialem „Marvel’s Jessica Jones”

Twórcy potwierdzili też, że w 1. sezonie dojdzie do romansu. Nie ujawniono jednak, o jakich bohaterów chodzi, ale fani już przewidują, że być może Rayowi Palmerowi zawróci w głowie Biały Kanarek. Kluczowa w całym serialu będzie też rola Ripa Huntera, jedynego przedstawiciela całej grupy, który pochodzi z przyszłości. Poinformowano też, że wybór konkretnych bohaterów do "Legends of Tomorrow" nie był przypadkowy, a grupa pasuje do siebie idealnie.

Na New York Comic-Con pokazano też nowy trailer "Legends of Tomorrow". Gdy tylko stacja CW opublikuje go w sieci, pojawi się on również na naszych łamach.