

Na przełomie 2001 i 2002 roku legendarny Stan Lee podjął się nietypowego wyzwania w postaci pracy na rzecz największego konkurenta Marvela. Efekt jego działań artystycznych dla DC stała się słynna seria Just Imagine..., w której nieodżałowany "The Man" wprowadził alternatywną wersję Ligi Sprawiedliwości. Jak się teraz okazuje, drużyna ta wciąż funkcjonuje w multiwersum komiksowego giganta.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tworząc grupę, Lee pokazał jej nowych członków z zupełnie innymi genezami. Batmanem był więc Wayne Williams, profesjonalny zapaśnik niesłusznie oskarżony o zabicie własnego ojca, Supermanem - Salden, którego moce ujawniły się dopiero po jakimś czasie od przybycia na Ziemię, natomiast Flashem - Mary Maxwell, która wszczepiła sobie DNA kolibra, by w ten sposób zwalczyć śmiertelną chorobę.
Wonder Woman wymyślonego przez Lee świata była z kolei Maria Mendoza. To właśnie ją zobaczy Flash, który w nadchodzącym zeszycie Infinite Frontier #1 wyruszy w podróż po całym multiwersum, spotykając cały szereg postaci z alternatywnych światów (w tym także te z uniwersum komiksu Kingdom Come). Spójrzcie sami:
Nie jest na razie jasne, czy Mendoza odegra jakąkolwiek większą rolę w całej opowieści - wiele wskazuje na to, że mamy tu do czynienia wyłącznie z easter eggiem.
Zobacz także:
Źródło: Screen Rant

