"Ong-Bak 2" ma premierę w Tajlandii. Przeczytajcie pierwsze opinie i czy będzie trzecia część z Tonym Jaa?

Kilkakrotnie opóźniany i bardzo oczekiwany film na całym świecie z Tony Jaa, "Ong Bak 2" w końcu miał premierę w Tajlandii. Jeśli chodzi o wieści z Tajlandii w sprawie opinii, jest ich mało, ponieważ mało kto umieszcza je w międzynarodowym języku, a z Tajskiego ciężko tłumaczyć nie znając języka.

Najważniejsze, chwalą choregrafię, która jest "zniewalająca". W skali 10 punktowej, oceniają ją na 9. Podkreślają niesamowite zdjęcia w walkach jak i poza nimi. Widać, że mega wielki budżet zaowocował podwyższeniem poziomu technicznego obrazu. Dodają także dobre słowa o reżyserii Tony'ego Jaa i o polepszeniu jego gry aktorskiej.

Co ciekawe okazuje się, że będzie "Ong Bak 3", ale tym razem bezpośrednio fabularnie związany z dwójką. Widzowie byli zaskoczeniu widząc, że dwójka kończy się tak, że musi być trójka.

Jeśli chodzi o dystrybucję poza Tajlandią, film zarobił już na tym masę pieniędzy. Został wykupiony przez każdy większy kraj na świecie (prawdopodobnie też przez Polskę, nie mamy na ten temat informacji) poza Stanami Zjednoczonymi, Francją oraz Japonią. Najwyraźniej te 3 kraje czekają na wyniki filmu, by wiedzieć, w co ładują pieniądze.

Podczas premiery, Tony Jaa mówił więcej o trójce. Obiecał, że będzie trzy razy tyle niesamowitej akcji co w dwóch poprzednich filmach. Wystąpi tam razem z drugim gwiazdorem z Tajlandii, Danem Chupongiem. Panowie uczyli się od tego samego mistrza, więc mając obu w filmie, możemy liczyć na wspaniałą akcję.

Według Tony'ego w "Ong Bak 3" nogi i ręce Tiena (postać grana przez Jaa) będą strasznie poranione i uszkodzone. W konsekwencji będzie walczyć tak jakby "nie miał kości". Panna (choreograf i mistrz wyżej wymienionych gwiazd) razem z Tonym chcą wymyślić nowy, oryginalny styl walk w stanie, gdy nie ma się kości.

Brzmi to może komicznie, ale biorąc pod uwagę, jacy ludzie to robią, będzie to wrażenie niezapomniane!