fot. materiały promocyjne
Horror Puchatek: Krew i miód, pomimo negatywnych opinii widzów i krytyków osiągnął sukces komercyjny, dlatego też powstaje jego sequel. W rozmowie z Variety reżyser i współscenarzysta Rhys Waterfield mówił m.in. o tym, czego można spodziewać się po drugiej części slashera.
Zgodnie z tym, co mówił reżyser, Puchatek: Krew i miód 2 zyskał nową jakość, dzięki ponad 10 razy większemu budżetowi. Nie zabraknie w nim rozlewu krwi i różnego rodzaju masakr. Waterfield z entuzjazmem opowiadał o nowych pomysłach na niekonwencjonalne zabójstwa w filmie, o które było łatwiej, dzięki większym środkom finansowym:
Nowością w sequelu, w porównaniu do pierwszej części, będzie obecność postaci Tygrysa. 1 stycznia 2024 roku Tygrys trafi do domeny publicznej, a miesiąc później ukaże się film.
Puchatek: Krew i miód 2 jest obecnie w fazie postprodukcji.
Puchatek: Krew i miód - seans horroru w szkole
Reżyser Rhys Waterfield odniósł się również do sytuacji, w której 4-klasiści z Miami Springs w ramach halloweenowej akcji mogli wybrać film, który obejrzą. Dzieci wybrały horror z sadystycznym Puchatkiem, a nauczyciel zgodził się na jego wyświetlanie.
Premiera slashera Puchatek: Krew i miód 2 ma odbyć się w przyszłym roku w Walentynki.
Źródło: Variety