

W 2014 roku, gdy Deadpool jeszcze leżał w montażowni, do sieci trafił przeciek w postaci klipu, który podekscytował fanów Marvela i zapewnił zielone światło dla tego filmu. Wówczas spekulowano, że osobą odpowiedzialną za przeciek jest reżyser Tim Miller. Jednak już wcześniej Ryan Reynolds sugerował, że mógł w tym mieć swoją rolę. Wreszcie aktor musiał to potwierdzić, gdy stanął przed wykrywaczem kłamstw. Podczas testu prowadzonego dla popularnej serii Vanity Fair Hugh Jackman zapytał go o to wprost.
Kiedy Jackman przypomniał aktorowi, że jest podłączony do wariografu, ten dalej unikał odpowiedzi, sugerując, że bezproblemowo "mógłby się wyrwać z pokoju i zniszczyć wszystko na swojej drodze". Potem faktycznie odpowiedział szczerze na pytanie, zaskakując tym kolegę z planu.
Przy tym Reynolds zapewnił, że to nie on przesłał materiał filmowy, porównując siebie do pomocnika Michaela Jordana, Scottiego Pippena. To potwierdzałoby teorię, że Tim Miller maczał w tym palce.

W 2018 roku aktor świętował czwartą rocznicę przecieku na X, gdzie żartobliwie napisał, że wciąż poszukuje "drania", który wrzucił klip do internetu i spowodował, że Deadpool otrzymał zielone światło.
Poniżej możecie obejrzeć pełen wywiad Vanity Fair z Jackmanem i Reynoldsem. Jak poradzili sobie w pozostałych pytaniach z wykrywaczem kłamstw?
Deadpool & Wolverine - film jest już dostępny w kinach.
Zobacz także:
Ranking najlepszych filmów z Ryanem Reynoldsem
Zestawienie zostało stworzone na podstawie Tomatometera, który reprezentuje procent pozytywnych ocen profesjonalnych krytyków. Ranking składa się tylko z siedemnastu pozycji, ponieważ tylko tylu filmom z udziałem aktora udało się zdobyć "certyfikat świeżości" na Rotten Tomatoes. To oznacza, że na liście znajdują się tylko te produkcje, które zdobyły co najmniej 60 procent pozytywnych ocen recenzentów.
Źródło: deadline.com

