Źródło: Samsung

Już wkrótce na półkach sklepowych zadebiutuje Samsung Galaxy S21 Fan Edition, sprzęt skrojony z myślą o tych użytkownikach, którzy chcą dysponować smartfonem klasy premium, ale nie podoba im się cena topowych modeli z Androidem oraz iOS-em. Mimo iż producent nie zapowiedział oficjalnie tego urządzenia, informatorzy zdradzili, czego możemy się po nim spodziewać.

Dzięki serwisowi Coinbrs możemy podziwiać Samsunga Galaxy S21 Fan Edition w pełnej krasie. Redakcja upubliczniła bowiem szereg materiałów marketingowych, które będą promować wspominane urządzenie:

Źródło: Samsung

Z punktu widzenia wzornictwa nowy model będzie nawiązywał do stylistyki klasycznych modeli z linii Galaxy S21. I choć na materiałach od Coinbrs nie znajdziemy żadnych szczegółów na temat specyfikacji, redakcja przytoczyła je bazując na wiedzy pozyskanej przez branżowych informatorów.

Jeśli przecieki okażą się trafne, do dyspozycji otrzymamy potrójny układ optyczny z głównym aparatem 64 MP, aparatem ultraszerokokątnym i czujnikiem głębi oraz przedni aparat 32 MP. Do dystrybucji trafią smartfony z dwoma rodzajami procesorów przeznaczonymi na różne rynki: Snapdragone 888 oraz Exynosem 2100. Sprzęt w topowej wersji będzie wyposażony w 12 GB pamięci RAM oraz 256 GB na przechowywanie danych.

Co ciekawe, S21 FE ma dysponować nieco pojemniejszą baterią (4500 mAh) niż ta zastosowana w podstawowym modelu S21 (4000 mAh) oraz nieznacznie większym (o 0,2 cala) wyświetlaczem. Samsung postawił na 6,4-calowy panel AMOLED o rozdzielczości FHD+ przystosowany do odświeżania obrazu z częstotliwością 120 Hz.

Informatorzy Coinbrs sugerują, że sprzęt trafi do dystrybucji kilka tygodni przed premierą linii Galaxy S22. Nowy średniopółkowy flagowiec Samsunga ma zadebiutować na rynku 4 stycznia 2022 roku. Może okazać się dobrym wyborem dla tych, którzy szukają wydajnego sprzętu do grania w tytuły mobilne.

Zobacz także:

-

Samsung usuwa reklamy ze swoich aplikacji

-

Samsung po raz kolejny spróbuje swoich sił w telewizyjnym cloud gamingu