Wczoraj media na całym świecie, w tym i my, informowaliśmy o komentarzach Breta Eastona Ellisa, autora książki American Psycho. Mówił on, że scenariusz The Batman Bena Afflecka ma wiele problemów, a włodarzom studia Warner Bros. na tym nie zależy, bo i tak zarobią. Widząc, jaki szum wywołał jego komentarz, pisarz teraz się z niego wycofuje:

- Podczas długiego wywiadu z Seanem Fennessey'em z The Ringer rozmawialiśmy o tym, dlaczego filmy są teraz tak złe i poruszyliśmy kwestię potrzeb światowego rynku. Powiedziałem mu coś, co słyszałem  nowym filmie o Batmanie i użyłem tego jako przykład tego, w czym leży problem. Rozmawiałem z dwoma producentami, którzy nie mają nic wspólnego z filmem o Batmanie, ale znali oni osoby, które przy nim pracują. Ci producenci mówili mi przy kolacji o problemach, o których słyszeli od osób pracujących przy projekcie o Batmanie. Tylko tyle. Nie znam nikogo związanego z filmem o Batmanie i nie zdawałem sobie sprawy, że moje komentarze znajdą się w artykule The Ringer, bo w innym wypadku nie używałbym tego filmu za przykład. Nie mam pojęcia, jaki jest scenariusz The Batman i żałuję, że moje komentarze ubliżały temu filmowi.

Nadal nie wykluczamy, że to, co Ellis słyszał może mieć jakieś ziarno prawdy, ale pamiętajmy, że prace nad scenariuszem wciąż trwają. I zanim dochodzi on do etapu finalnego produktu, przeważnie są w nim rzeczy wymagające dopracowania. Jego autorami są Ben Affleck i Geoff Johns. Zdjęcia prawdopodobnie ruszą latem 2017 roku.