Któż nie zna takich gier, jak Baldur's Gate II: Cienie Amn, Star Wars: Knights of the Old Republic czy Mass Effect 2? Nad tymi i innymi grami studia BioWare pracował scenarzysta Drew Karpyshyn, który w 2011 roku postanowił rozstać się z firmą. Powrócił na krótko, aby ponownie odejść. Teraz postanowił się podzielić z graczami informacją na temat tego, dlaczego zdecydował się na taki krok. Z jego słów wynika, że spora w tym zasługa wydawcy, Electronic Arts.
Jestem w branży gier wideo od dwudziestu lat. Kiedy zaczynałem w BioWare, wszystko było świeże i ekscytujące. To była wymarzona praca - utalentowani ludzie pracowali razem, aby stworzyć epickie gry, takie jak Baldur's Gate, KOTOR, Mass Effect i Dragon Age. Ale kiedy dorastaliśmy i odnosiliśmy większe sukcesy, wszystko się zmieniło. Staliśmy się bardziej korporacyjni. Mniej byliśmy w stanie tworzyć to, co kochaliśmy, a zespoły były zmuszane do tworzenia gier opartych na badaniach rynkowych, a nie na naszych kreatywnych instynktach i pasjach. Moja wymarzona praca stała się tylko pracą i straciłem entuzjazm i podekscytowanie, które kiedyś miałem - tłumaczy scenarzysta
Nie trudno, szczególnie w drugiej jego części wypowiedzi, znaleźć przytyków do Electronic Arts., które jest właścicielem BioWare. Wynika z nich jednoznacznie, że wydawca naciskał na studio, żeby gry były takie, jak wydawca chce, a nie takie, jakie pasjonaci chcieli tworzyć. W efekcie otrzymaliśmy m.in. takie produkcje, jak Mass Effect: Andromeda czy Anthem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj