

Screamboat. Krwawa mysz to kolejny horror, wykorzystujący fakt, że popularna postać z popkultury trafiła do domeny publicznej, więc można bezpłatnie tworzyć ekranowe przygody z jej udziałem. Projekt inspirowany jest filmem animowanym Willie z parowca, czyli pierwszym ekranowym wizerunkiem Myszki Miki, który w tamtym czasie nie był jeszcze tak rozpoznawalny jak jego późniejsza, ikoniczna wersja.
Screamboat - zabójca w pełnej okazałości
Opublikowano oficjalnie zdjęcie pokazujące postać zabójcy, czyli tytułowego Williego. Gra go David Howard Thornton, znany z roli klauna w serii Terrifier. Wygląd potwora został całkowicie stworzony metodami praktycznymi. Christian Cordella opracował wizerunek, a firma Quantum Creation go stworzyła.
Opinie są bardzo mieszane. Przeważają oceny wyśmiewające wizerunek, choć doceniające pracę charakteryzatorów.

Steven LaMorte (The Mean One) jest reżyserem. Napisał również scenariusz z Matthew Garcią-Dunnem.
Czytaj także: The Mandalorian & Grogu - oto główny złoczyńca!? Fani Star Wars mogą być zaskoczeni
Screamboat - o czym jest film?
Historia opowiada o grupie ludzi z Nowego Jorku, których nocna podróż parowcem zmienia się w śmiertelną grę, gdy zabójcza mysz zaczyna brać ich na cel. Muszą połączyć siły, aby przetrwać i uciec potworowi.
Twórcy Screamboat idą szlakiem wytyczonym przez reżyserów hitu Puchatek: Krew i miód, w którym pojawił się inny ikoniczny bohater z bajek Disneya. Popularność horroru doprowadziła do stworzenia Puchatkowersum, w którym znajdą się także Piotruś Pan, Bambi, Pinokio i inni. Wszyscy morderczy bohaterowie pojawią się razem w filmie Poohniverse. Jednakże Screamboat nie jest z tym uniwersum powiązany.
Premiera światowa w kwietniu w kinach.
Źródło: variety.com


