
Chris Farley to znany komik z lat 90., który grywał w filmach kinowych oraz występował w programie "Saturday Night Live".
To właśnie Chris Farley miał zagrać Shreka w filmie animowanym studia DreamWorks. Nagrał nawet 80-90% dialogów, ale gdy w 1997 roku nieoczekiwanie zmarł przez przedawkowanie narkotyków, studio było zmuszone zatrudnić nowego aktora i zmienić całą koncepcję tytułowego bohatera. Ostatecznie został on dopasowany pod Mike'a Myersa.
Czytaj także: Najlepsze seriale lipca 2015 roku
Do sieci trafił filmik pokazujący testową scenę z okresu pre-produkcji hitu "Shrek", w której widzimy doskonale, że ogr w wersji Farleya byłby kompletnie inną postacią.
- Oryginalny Shrek miał być podobny do Chrisa - to taki pokorny, mamroczący niewinny gość - wyjawił Kevin Farley, brat aktora, w rozmowie z Yahoo.
[video-browser playlist="733650" suggest=""]
W klipie widzimy rozmowę Shreka (w wykonaniu Farleya) z Osiołkiem granym przez Eddiego Murphy'ego. Co ciekawe - w tamtym okresie Fioną miała być Janeane Garafalo, a nie Cameron Diaz.
Swego czasu tak dyrektor DreamWorks, Jeffrey Katzenberg, komentował wyczyny Chrisa Farleya w roli Shreka:
- To wyglądało tragicznie. Nic tu nie działało, nie było to zabawne i nie podobało nam się. Śmierć Chrisa Farleya to wielka strata dla świata komedii, ale pomimo wszystko - wyszło to na dobre Shrekowi.
Wcześniej w sieci była opublikowana grafika przedstawiająca widzom tamtą wersję Shreka:
Źródło: screencrush.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

