fot. Konami
Masashi Tsuboyama to reżyser oryginalnego Silent Hill 2. Teraz twórca postanowił wypowiedzieć się na temat debiutującego dziś remake'u, który stworzyło polskie studio Bloober Team.
Tsuboyama uważa, że niezaprzeczalną zaletą remake'u jest fakt, że może on zainteresować nowych graczy. Dodał również, że nie ma on wpływu na oryginalną wersję gry - ta jest nadal dostępna w dokładnie takiej samej formie, jak 23 lata temu.
Gry i technologie ciągle się rozwijają, a rezultatem tego są różnice w ograniczeniach i ekspresji. Jest to powszechny problem w sztuce, ciężko jest utrzymać i doceniać środowisko tamtych czasów. Myślę, że główną wartością remake'u jest fakt, że nowa generacja może w to zagrać. Jako twórca, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Minęły 23 lata! Nawet jeśli nie znasz oryginału, to możesz zagrać w remake. Niezależnie od tego czy jest dobry czy zły, nie ma wpływu na pierwowzór.
Twórca uważa jednak, że marketing nie do końca mógł przemawiać do młodszych fanów, którzy nie znają tej marki.
Różnice między oryginałem i remakiem, 4K, fotorealizm, dodatkowe nakrycia głowy są przeciętne. Do kogo kierowany jest ten marketing? Wygląda to tak, jakby nie robili wystarczająco dużo, by zachęcić pokolenie, które nie zna oryginału.
Zdaniem Tsuboyamy, jedną z najistotniejszych zmian jest przejście ze statycznej kamery na taką, którą zawieszono za ramieniem głównego bohatera. Ma to bowiem wpływ na wiele aspektów tej produkcji.
Warta uwagi jest zmiana w kamerze (perspektywie). Ma istotny wpływ na wiele aspektów: walkę, design poziomów, tworzenie grafiki. Jej wpływ na historię jest stosunkowo niewielki, ale przynosi dużą zmianę w ogólnych odczuciach z rozgrywki. (...) Kamera nad ramieniem zdecydowanie dodaje poczucia realizmu. Mówiąc innymi słowy: sprawia, że jeszcze bardziej mam ochotę zagrać w bardziej immersyjny remake Silent Hill 2!
Silent Hill 2 jest dostępne na PC i PlayStation 5. Okres konsolowej wyłączności dla platformy Sony wynosi 12 miesięcy.