Strażnicy Galaktyki - James Gunn ujawnił żart, który musiał wyciąć z filmu
James Gunn zdradził, jaką linijkę tekstu musiał wyciąć z filmu Strażnicy Galaktyki.


James Gunn jest jednym z twórców Kinowego Uniwersum Marvela, którym studio pozwala przekuwać na ekran specyficzne poczucie humoru. Jednak zdarzył się taki moment, że reżyser musiał wyciąć pewną linię dialogu z filmu Strażnicy Galaktyki. W widowisku pojawia się scena rozmowy Quilla i Draxa, w której człowiek opowiada swojemu kosmicznemu kompanowi o Ziemi, z której pochodzi. W oryginalnej wersji Peter mówi, że pochodzi z Ziemi, miejsca wyjętych spod prawa takich jak Bonnie i Clyde czy John Stamos. Wtedy Drax odpowiada, że brzmi to jak miejsce, które może odwiedzić i zabić wiele osób. Zdanie o uśmierceniu ludzi zostało wycięte.
W filmie awanturnik Peter Quill kradnie tajemniczy artefakt stanowiący obiekt pożądania złego i potężnego Ronana, którego ambicje zagrażają całemu wszechświatowi. Chcąc uniknąć gniewu Ronana, Quill zmuszony jest zawrzeć niewygodny sojusz z czterema niemającymi nic do stracenia outsiderami: Rocketem – uzbrojonym szopem, Grootem – drzewokształtnym humanoidem, śmiertelnie niebezpieczną i tajemniczą Gamorą i żądnym zemsty Draxem Niszczycielem.
Źródło: comicbookmovie.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 52 lat
ur. 1947, kończy 78 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1960, kończy 65 lat

