fot. screen z YouTube
Gamora to jedna z bohaterek MCU, którą przede wszystkim widzieliśmy w filmach o Strażnikach Galaktyki. Wciela się w nią Zoe Saldana. Rok temu okazało się, że rolę Gamory mogła otrzymać Amanda Seyfried. Dlaczego jednak zdecydowała się ją odrzucić?
- Często o tym myślę - wyznała aktorka ze śmiechem w nowym wywiadzie. - Nie jestem i nie byłam wierną fanką filmów Marvela, dlatego wówczas pomyślałam: ach, nie chcę być zielona! To za dużo pracy. Pamiętam, jak Jennifer Lawrence opowiadała, ile zachodu wymagało przerobienie jej na niebiesko [aktorka odnosi się do roli Lawrence w serii X-Men]. Pomyślałam sobie, że to wygląda jak piekło na Ziemi, a po tym wszystkim przychodzisz na plan, na którym spędzasz kolejne godziny, by potem znowu to wszystko zdejmować. To był mój powód.
W zeszłym roku aktorka podkreśliła, że nie żałuje swojej decyzji, choć często zastanawia się, co by było, gdyby jednak przyjęła ofertę. Czy Seyfried sprawdziłaby się w roli Gamory lepiej niż Saldana?