Źródło: Marvel/Disney+

Choć Kevin Feige uchodzi za sympatycznego i otwartego na współpracę faceta, jako prezes MCU nie daje sobie w kaszę dmuchać. W książce MCU: The Reign of Marvel Studios potwierdzono, że są dwie osoby, z którymi Feige już nigdy nie będzie pracował. 

Marvel - z kim Kevin Feige nie chce pracować?

Jeśli Inhumans pojawiliby się w nowych projektach Marvela, nie można spodziewać się powrotu Edwarda Nortona (pierwszego Bruce'a Bannera w serii) oraz Jossa Whedona. Ci panowie nie powinni być ogromnym zaskoczeniem dla fanów MCU. 

Norton został zatąpiony przez Marka Ruffalo w Avengersach po tym, jak był wyjątkowo niechętny do współpracy podczas produkcji Incredible Hulk. W swoim oświadczeniu Feige przyznał, że Avengersi wymagają osób, które "dobrze się czują pracując w zespole". 

Jeśli chodzi o Whedona, Feige może odczuwać niechęć do niego przez wiele zarzutów dotyczących nieprofesjonalnego i wręcz obelżywego zachowania filmowca. Jednakże, w rzeczywistości ma to kluczowy związek z ich pracą nad Agentami T.A.R.C.Z.Y. Szef MCU miał być niezadowolony z planów Whedona dotyczących serialu, ponieważ zaprzeczały wydarzeniom z Zimowego Żołnierza. 

Seriale na podstawie komiksów Marvela - ranking Rotten Tomatoes (od najgorszych do najlepszych)

Fot. Marvel

Zobacz także:

-

Marvel - Agenci T.A.R.C.ZY., Inhumans, itd. są w MCU? To nie takie proste

-

Kevin Feige entuzjastycznie o sile uniwersum Marvela. Jest jeszcze sporo do rozwinięcia