

Portal The Hollywood Reporter podał interesujące informacje, według których Tom Holland osobiście apelował zarówno do dyrektora generalnego Disneya, Boba Igera, jak i do prezesa Sony Toma Rothmana, aby wznowić negocjacje w sprawie Spider-Man i zakończyć je pomyślnie.
Tym samym aktor niczym prawdziwy superbohater, próbował pogodzić obie strony i sprawić, aby doszły one do porozumienia. Kontaktował się z prezesami wielokrotnie, aby wznowili negocjacje, pokazując im posty w mediach społecznościowych, które wyrażały ogromne wsparcie i zaangażowanie dla pogodzenia obu firm. Źródło podaje także, że jedną z kart przetargowych Hollanda, było jego zaangażowanie w inny projekt studia Sony, Uncharted. To pokazuje, że aktor jest istotny dla Disneya oraz Sony.
Ostatecznie udało się zawrzeć zgodę pomiędzy studiami i Spider-Man powróci w swoim trzecim filmie pod szyldem MCU oraz w jednej łączonej produkcji z resztą herosów Kinowego Uniwersum Marvela. Sony zgodziło się na 25 proc. zysków dla studia Disney oraz taki sam wkład procentowy w budżet filmu. Tom Holland dzięki tej akcji zyska zapewne jeszcze większą sympatię fanów, bo jego udział w tym sukcesie jest naprawdę znaczący. Źródła podają nawet, że gdyby nie jego interwencja i zaangażowanie, zarówno Disney jak i Sony uznałyby temat za zakończony i nie powróciły do dalszych negocjacji.
Trzecia odsłona przygód Spider-Mana w MCU trafi do kin 16 lipca 2021.
Źródło: hollywoodreporter.com/zdjęcie główne: Sony


