Wczoraj w Warszawie odbyła się premiera filmu Waldemar Krzystka "Mała Moskwa". Gwiazdami uroczystego pokazu byli odtwórcy głównych ról Svetlana Khodchenkova oraz Lesław Żurek. Już od najbliższego piątku (28 listopada) obraz będzie można oglądać w kinach w całej Polsce.

Wczoraj w Warszawie odbyła się premiera filmu Waldemar Krzystka "Mała Moskwa". Gwiazdami uroczystego pokazu byli odtwórcy głównych ról Svetlana Khodchenkova oraz Lesław Żurek. Już od najbliższego piątku (28 listopada) obraz będzie można oglądać w kinach w całej Polsce.

Tytułowa "Mała Moskwa" to szczelnie oddzielone murem od strony polskiej radzieckie miasto garnizonowe w Legnicy. Tam rozgrywa się akcja filmu, który pokazuje historię nieszczęśliwej i zakazanej miłości żony radzieckiego pilota wojskowego (Dmitrij Ulianov) do oficera Ludowego Wojska Polskiego.

Zafascynowana polską poezją i muzyką Wiera (Svetlana Khodchenkova) wygrywa wokalny "konkurs przyjaźni", porywająco wykonując "Grande Valse Brillante" Ewy Demarczyk. Wtedy właśnie poznaje Michała (Lesław Żurek). Ich uczucie rodzi się w tajemnicy, a finał tej historii, w realiach lat 60. ubiegłego wieku, nie może być szczęśliwy.

Film przenosi nas do świata dwóch żyjących obok siebie społeczności, które zostały skazane na oddzieloną grubym murem politycznych i ideologicznych racji egzystencję. Po raz pierwszy w polskim kinie można zobaczyć odtworzoną z wielką starannością tytułową "Małą Moskwę" - miejsce lokalizacji największego radzieckiego garnizonu wojskowego w Europie Wschodniej. Jednostki Armii Radzieckiej ostatecznie opuściły Legnicę w 1993 roku, po 48 lat obecności.

Film uhonorowany został licznymi nagrodami 33. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, w tym tą najważniejszą - Złotymi Lwami. Svetlana Khodchenkova została uznana za najlepszą aktorkę. Film otrzymał także Nagrody Prezesa Telewizji Polskiej oraz Nagrodę Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Producentami filmu współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej są: Skorpion Art, TVP SA i Banana Split.