10 seriali zasługujących na filmy kinowe
Dziś do kin wszedł film "Ekipa" ("Entourage"), czyli kinowa kontynuacja serialu HBO. Z tej okazji przyglądamy się telewizyjnym produkcjom, które według nas zasługują na wersję pełnometrażową.
Dziś do kin wszedł film "Ekipa" ("Entourage"), czyli kinowa kontynuacja serialu HBO. Z tej okazji przyglądamy się telewizyjnym produkcjom, które według nas zasługują na wersję pełnometrażową.
Mogły być zbyt szybko skasowane, mieć rozczarowujące zakończenie albo po prostu genialnych bohaterów, za którymi bardzo tęsknimy. Jest wiele powodów, dla których można wskrzesić serial, oraz różne sposoby jego kontynuacji – serial limitowana, komiks lub właśnie film. Chcielibyśmy, aby poniższe tytuły zostały potraktowane jak „Entourage” i pojawiły się na dużym ekranie. Myślicie, że są na to szanse? Wpisujcie też swoje typy w komentarzach. Zaczynamy!
„Community”
Tu nieco wychodzimy przed szereg, bo przecież serial Dana Harmona nie został jeszcze oficjalnie zakończony, a rozmowy na temat kontynuacji trwają. Choć finał 6. sezonu ujrzał światło dzienne zaledwie kilka tygodni temu, wierni widzowie chcieliby już zobaczyć kolejne przygody paczki przyjaciół z uniwersytetu Greendale. No i przecież fani doskonale wiedzą, dlaczego „Community” jest w tym tekście, i wciąż powtarzają jak mantrę legendarne już #sixseasonsandamovie. To mogłoby bez problemu wypalić na dużym ekranie. Szalona komedia dla dorosłych, z pokręconym i jedynym w swoim rodzaju absurdalnym metahumorem? To by było piękne!
[video-browser playlist="714519" suggest=""]
„Dexter”
Tu mielibyśmy przykład historii, która powraca, aby odkupić winy. Ostatni sezon serialu Showtime (a wielki finał w szczególności) został zmiażdżony przez widzów i krytyków, którzy byli zakończeniem wielce rozczarowani. A gdyby tak Dexter Morgan powrócił do kin w mrocznym i brutalnym thrillerze o psychopatycznym seryjnym mordercy? Wystarczy mały bodziec, coś, co znów zmusi go do zabijania - i można wokół tej postaci stworzyć całkiem niezłą dwugodzinną opowieść. Prawda jest taka, że na co ewentualni scenarzyści by nie wpadli, będzie to lepsze od oryginalnego zwieńczenia.
[video-browser playlist="714520" suggest=""]
„Freaks and Geeks”
Skasowany przedwcześnie świetny serial młodzieżowy NBC. Szczerze powiedziawszy, jakby bliżej przyjrzeć się temu przypadkowi, to czy reaktywacja w postaci filmu byłaby takim trudnym zadaniem? Twórcy produkcji, Paul Feig i Judd Apatow, mają teraz w Hollywood duże chody, więc gdyby wpadli na dobry pomysł, pewnie znalazłby się ktoś, kto by go sfinansował. Szczególnie jeśli na pokład weszliby też Seth Rogen, James Franco i Jason Segel. A przecież byli tu jeszcze Linda Cardellini („Bloodline”) czy Martin Staar („Silicon Valley”). A jaka fabuła? Akcja rozgrywała się w 1980 roku, więc może przeskok w czasie o 15 lat i film o poczynaniach bohaterów w drugiej połowie lat 90.? Ciekawe, na kogo wyrosły te luzaki i kujony.
[video-browser playlist="714521" suggest=""]
„Pushing Daisies”
Serial Bryana Fullera - tego samego, który obecnie serwuje nam odcinki smakowitego „Hannibal”. W produkcji ABC do unikalnego wizualnego stylu dołożył oryginalne i ekscentryczne postacie oraz aurę cudownej dziwaczności, której trudno się oprzeć. Dla widzów była to pozycja chyba zbyt wyszukana, bo oglądalność spadała i po 2 krótkich sezonach przyszła nagła kasacja. Od lat Fuller wspomina, że ma plan, aby tę historię godnie zakończyć – miniserią lub filmem – i nawet rozważał kampanię na Kickstarterze (po sukcesie reaktywacji „Veronica Mars”). Jednak jak sam twierdzi, potrzebowałby około 15 mln dolarów, a to może być bariera nie do pokonania. Choć kto wie? Była to historia cukiernika, który ożywia martwe rzeczy. Może serial też prędzej czy później zmartwychwstanie.
[video-browser playlist="714523" suggest=""]
„Jericho”
Z tym serialem wiąże się świetna historia. Po tym, jak został skasowany po 1. sezonie, fani wysłali do siedziby CBS 20 ton orzeszków, co zainspirowała jedna z emocjonujących scen wielkiego finału. Widzowie chcieli 2. serii i w istocie kontynuację wywalczyli, aczkolwiek ta liczyła tylko 7 odcinków (które nie zakończyły odpowiednio wątków) i ponowna anulacja była już ostateczna. Historię kontynuowały co prawda komiksy (nadzorowane przez twórców), ale to nie to samo. Dobrego postapo w kinach nigdy za wiele, a „Jericho” właśnie tym było – znakomitą produkcją o małym miasteczku w Kansas, którego mieszkańcy muszą sobie radzić po nuklearnym ataku na największe metropolie USA.
[video-browser playlist="714524" suggest=""]
Na stronie drugiej m.in. "Deadwood" i "Chuck".
- 1 (current)
- 2
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat