Czołówki klasycznych polskich dobranocek
Trudno dziś wytłumaczyć XXI-wiecznym dzieciakom, że kiedyś w telewizorze były dwa kanały a animowany film raz dziennie o 19.00. Ale przecież tak było. I zbiegaliśmy się przed telewizor na pierwsze dźwięki tych czołówek. Przypomnijmy je sobie.
Trudno dziś wytłumaczyć XXI-wiecznym dzieciakom, że kiedyś w telewizorze były dwa kanały a animowany film raz dziennie o 19.00. Ale przecież tak było. I zbiegaliśmy się przed telewizor na pierwsze dźwięki tych czołówek. Przypomnijmy je sobie.
Klasyczne polskie seriale animowane dla dzieci. Byliśmy w tej dziedzinie międzynarodową potęgą. Tym większą, że najsłynniejsze z tych produkcji obywały się bez dialogów ("Bolek i Lolek", "Reksio") więc zdobywały popularność naprawdę na całym świecie.
Ale nas, maluchów, wtedy cały świat nie interesował. Interesowała nas godzina 19.00 gdzie od poniedziałku do soboty leciały fajne dziesięciominutowe bajki. W niedzielę też, ale to już nie była "Dobranocka" tylko "Wieczorynka" i trwała całe pół godziny. W latach siedemdziesiątych - czyli gdy byłem kilkulatkiem były pewne zasady - we wtorek zawsze leciał "Miś Uszatek" w sobotę "Bolek i Lolek" i takie rzeczy nie zmieniały się przez długie lata. I znowu - to przecież dziś coś niewyobrażalnego.
Wróćmy więc do tamtych lat i przypomnijmy sobie czołówki tamtych bajek, dźwięki, na które byliśmy wyczuleni i słysząc je przez okno rzucaliśmy wszystkie zabawki, piłki czy przerywaliśmy rozmowy z kolegami i pędziliśmy do domów, by oglądać dobranockę. Dziś wyłącznie o tych polskich, zagraniczne innym razem.
Bolek i Lolek
Zdecydowanie najważniejszy tytuł w historii polskich animacji dla dzieci. Przygody dwóch braci urwisów kręcono przez kilka dekad. Pierwsza seria nazywała się po prostu "Bolek i Lolek" a wszystko zaczęło się od odcinku "Kusza" w 1963 r. Niby miałem pokazywać same czołówki, ale co sobie będziemy żałować - oto "Kusza":
[video-browser playlist="735266" suggest=""]Prawda, że od razu przypomnieliście sobie tę melodię? Zostańmy jeszcze na chwilę przy Bolku i Lolku, bo dalej było jeszcze lepiej. Kolejne serie m.in."Bolek i Lolek wyruszają w świat", "Bajki Bolka i Lolka", "Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie" czy kinowa "Wielka podróż Bolka i Lolka" (tu po raz pierwszy przemówili). W sumie ponad 180 odcinków. Dziś chyba najlepiej wspominam czołówkę "Bajek Bolka i Lolka" O tę:
[video-browser playlist="735268" suggest=""]Reksio
Kolejna absolutna klasyka. Opowieść o cwanym piesku, który co wychylał się rano z budy to robił ze światem porządek. I znowu świetna czołówka, która zresztą idealnie opisuje kolejne funkcje w ekipie produkcyjnej:
[video-browser playlist="735272" suggest=""]Porwanie Baltazara Gąbki
Świetna ekranizacja bardzo dobrej powieści dla dzieci Stanisława Pagaczewskiego. Opowieść o Smoku Wawelskim, który w towarzystwie niezłego kucharza wyrusza na ratunek naukowcowi, który zaginął w odległych krainach. To stąd właśnie pochodzi słynna postać Szpiega z Krainy Deszczowców, który powtarza raz za razem "Carramba!" Popularność serialu spowodowała nakręcenie kontynuacji "Wyprawy profesora Gąbki". W wersji książkowej są jeszcze o dwa tomy więcej. Ale wracając do "Porwania" - tak właśnie wyglądało wprowadzenie do każdego odcinka:
[video-browser playlist="735275" suggest=""]Miś Uszatek
A tu już zupełnie inna animacja (laleczki) i zupełnie inny klimat. Powolna spokojna narracja, duża porcja wychowawczo-edukacyjna. No i świetne piosenki na początku i końcu każdego odcinka. Ta otwierała każdy odcinek:
[video-browser playlist="735276" suggest=""]
CZYTAJ DALEJ...
- 1 (current)
- 2
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1991, kończy 33 lat
ur. 1982, kończy 42 lat