Jason Momoa już od najmłodszych lat był skazany na życie w artystycznym duchu. Wszystko przez to, że urodził się w rodzinie, która trudniła się sztuką w różnym wymiarze. Ojciec przyszłej gwiazdy Hollywood był malarzem, natomiast matka Jasona zajmowała się fotografią. Jednak na początku przyszły Aquaman nie planował zająć się aktorstwem. Bardziej interesowało go życie podwodnych organizmów, dlatego Momoa zapragnął zostać biologiem morskim. Po przeprowadzce do matki do Norwalk w stanie Iowa zaczął uczęszczać do tamtejszego college'u, gdzie podjął się nauki związanej ze swoimi morskimi zainteresowaniami. Wtedy również wybrał się do Florida Keys, aby przeprowadzić badania terenowe nad biologią dzikiej, morskiej przyrody. Jednak przed zdobyciem dyplomu na Colorado State University postanowił wrócić na Hawaje, aby odnowić swoje więzi z ojcem. Tak skończyła się kariera Jasona, biologa morskiego. Jak się później okaże, to nie było jego ostatnie spotkanie z podwodną fauną i florą, ale już można dostrzec, że Aquamanem nie został przypadkowo...

fot. boredpanda.com

Momoa to człowiek, który nie może się nudzić w swoim życiu i lubi próbować różnych, ciekawych rzeczy. Dla przykładu w młodości wyjechał do Paryża, aby uczyć się malarstwa pastelowego. Godzinami spędzał czas, ślęcząc nad sztalugą. Człowiek, który wkrótce na ekranie miał brutalnie i krwawo rozprawiać się ze swoimi wrogami, korzystał z pięknych, francuskich krajobrazów, szkoląc swój malarski warsztat, idąc w ślady ojca. Innym razem Jason udał się do Tybetu, aby studiować nauki buddyjskie, godzinami medytując i samodoskonaląc się. Wśród innych zainteresowań aktora znajdują się między innymi hokej na rolkach, wspinaczka, skateboarding i kolarstwo górskie. Jest także wielkim fanem pewnej marki piwa - czasem ludzie żartobliwie mówią, że jest bardziej znany z tego, że kocha Guinnessa. Nawet zrobili specjalne piwo na jego cześć.

Zapewne z ciekawości i chęci sprawdzenia się w innym obszarze Momoa rozpoczął również swoją karierę modela. Został wypatrzony przez japońskiego projektanta mody, Takeo Kobayashiego. Jason pracował dla takich marek jak Louis Vitton i Gucci, a w 1999 roku został nawet uznany za najlepszego modela na Hawajach. W tym samym czasie pracował również w sklepie dla surferów. Tam został wypatrzony przez producentów serialu Baywatch. Tak rozpoczęła się jego wielka, aktorska przygoda, która trwa do dzisiaj. 

Momoa spędził na planie serialu trzy sezony. Co ciekawe aktor wcześniej nabył już doświadczenie do gry w tej produkcji, ponieważ pracował jako ratownik, będąc najmłodszym przedstawicielem tego zawodu na wybrzeżu Gulf Coast. Po tej przygodzie z telewizją Jason poczuł, że należy iść za ciosem i przeniósł się do Los Angeles, aby kontynuować swoją aktorską karierę. Przez kilka lat grał mniejsze role w mało znanych produkcjach takich jak Gorące Hawaje czy Wakacje rodziny Johnsonów. Przełom na jego aktorskiej drodze przypadł na rok 2005, gdy otrzymał rolę twardziela Ronona Dexa w serialu Stargate Atlantis. Postać z galaktyki Pegaza ujęła widzów swoim ostrym jak brzytwa językiem i bezkompromisowością. Znakiem charakterystycznym bohatera były dredy. Początkowo producenci chcieli, aby Momoa je ściął, jednak po pewnym czasie zrezygnowali z tego pomysłu, co wyszło im na dobre. Od tej pory Jason zaczął być kojarzony z rolami twardym facetów, którym lepiej nie podskakiwać. Nikt nie przeczy, że była to ważna rola w jego karierze, ale dopiero kreacja Khala Drogo, przywódcy Dothraków w najpopularniejszym obecnie serialu świata, Game of Thrones dała mu globalną rozpoznawalność i popularność. Na początku producenci nie byli przekonani do jego kandydatury jako silnego lidera wojowniczego plemienia. Dlatego Momoa na przesłuchaniu do projektu wykonał Hakę, tradycyjny, maoryski taniec wojenny. Spece od castingu byli pod takim wrażeniem, że poprosili Jasona, aby jeszcze raz zaprezentował układ, żeby móc go nagrać. Po tym producenci byli już przekonani, że mają swojego Khala. Momoa wykonał Hakę również na zeszłorocznej premierze filmu Aquaman. Momoa często propaguje kulturę Polinezyjczyków, która jest mu jako rodowitemu Hawajczykowi bliska sercu.

Mimo tego, że Jason grał w Grze o tron nieokrzesanego, groźnego twardziela, to na planie był jednym z największych żartownisiów. Świadczy o tym chociażby to, że w czasie trudnej sceny seksu między Khalem a Daenerys Targaryen założył na swoją intymną część ciała puszystą, różową skarpetę, zamiast zwyczajowej, w kolorze ciała. To sprawiło, że Emilia Clarke grająca Khaleesi nie mogła przestać się śmiać. Brutalne sceny seksu między Drogo a Targaryen były bardzo trudne dla Jasona, ponieważ bardzo polubili się z Emilią. Po zdjęciach przepraszał nawet swoją ekranową partnerkę za te sekwencje. W 2011 roku zdarzyła się aktorowi jeszcze jedna podobna rola do Khala, mianowicie kultowej postaci Conana w filmie Conan the Barbarian. Momoa przyznał kiedyś, że w rozmowie z przyjacielem stwierdził, że wojownik w jego wykonaniu wyglądałby wiarygodniej ze złamanym nosem. Gdy to powiedział, jego kompan od razu uderzył go w twarz i złamał mu nos. W postrzeganiu Momoi jako twardziela na pewno pomagają mu blizny na lewej stronie twarzy. Wzięły się one z tego, że Jason w 2008 roku został uderzony rozbitym kuflem w twarz w barze Birds Cafe w Los Angeles. Po tym zdarzeniu aktor musiał przejść operację częściowej rekonstrukcji twarzy i założono mu 140 szwów.

Jason mimo emploi twardziela na co dzień jest kochającym mężem i ojcem. Od 13 lat żyje w szczęśliwym związku z Lisą Bonet, byłą żoną Lenny'ego Kravitza. W 2007 roku para pobrała się i doczekała się pierwszego potomka, córki Loli Lolani. Rok później na świat przyszedł ich syn, Nakoa-Wolf Manakauapo Namakaeha Momoa. Nakoa w języku hawajskim oznacza wojownik, Kaua - siła, Mana - deszcz, Po - ciemność. Dwa ostatnie człony odnoszą się do pogody w Los Angeles, w jaką urodziło się dziecko. Momoa ciągle wyraża się publicznie o żonie z wielką miłością płynącą z każdego jego słowa, jest w niej zakochany na zabój. Kiedyś stwierdził, że jest ona prawdziwym aniołem, a on zwykłym dupkiem. Specjalnie dla Lisy Jason napisał rolę jego ukochanej w wyreżyserowanym przez niego filmie Droga do Palomy. W związku z tym, że Lisa i Jason są małżeństwem, Momoa z automatu stał się ojczymem Zoe Kravitz, młodej, obiecującej aktorki znanej choćby z filmów X-Men: First Class i Divergent.

W ostatnim czasie aktor stał się jednym z najgorętszych nazwisk w Hollywood w związku z zagraniem Aquamana w DCEU. W jednym z wywiadów Momoa przyznał, że przyjął tę rolę ze względu na swoje dzieci. Zwykle produkcje, w których gra, nie są przeznaczone dla młodszych widzów. Dlatego Jason był podekscytowany tym, że dostał rolę Króla Atlantydy. Aktor jest również zadowolony z faktu grania superbohatera, który jest tak związany z jego hawajskim pochodzeniem. Film Aquaman jest prawdziwym hitem box office, przekraczając już próg miliarda dolarów. W przygotowaniu jest już sequel widowiska. Aktora zobaczymy również w serialu science fiction See od Apple. Jednak mimo rozwijającej się kariery Momoa jest po prostu zwykłym, miłym gościem, którego można spotkać w barze na piwie i zbić sobie z nim piątkę. Zwykły chłopak w Fabryce Snów.