Obecnie w kinie mamy trzy Kinowe Uniwersa filmów opartych na komiksach. Pierwsze tworzy studio Marvel (czytaj przewodnik), a drugie, oparte na komiksach DC, studio Warner Bros. Trzecie natomiast jest budowane przez studio 20th Century Fox. W tym artykule przybliżę Wam właśnie filmy Kinowego Uniwersum X-Menów, w skład którego wchodzi 9 filmów, z najnowszym X-Men: Apocalypse włącznie.

Oto więc skład Kinowego Uniwersum X-Menów według dat premier:

X-Men (2000)

Pierwszy film serii w reżyserii Bryana Singera. To był czas, kiedy jeszcze filmy o superbohaterach były niszą w kinie i przeważnie ponosiły sromotne klęski w box office. X-Men nie tylko odniósł sukces rozpoczynający serię trwającą po dzień dzisiejszy, ale jeszcze zebrał fenomenalne recenzje. Ciekawostką jest fakt, że przy scenariuszu pracowali John Logan, Joss Whedon, Christopher McQuarrie, Ed Solomon i David Hayler, ale to Hayler ostatecznie pojawia się jako jedyny w napisach filmu.

Chociaż fabularnie opowieść skupia się na grupie bohaterów, budowano wrażenie, że to Wolverine grany przez Hugh Jackmana jest centralną postacią. Ten motyw jest kontynuowany w kolejnych odsłonach. Na uwagę zasługuje wyjątkowa obsada, w której najbardziej wyróżniają się Sir Patrick Stewart oraz Sir Ian McKellen.

Historia opowiadała o walce z Magneto, który chciał zmienić przywódców świata w mutantów.

X2 (2003)

Kontynuacja hitu, za którą ponownie odpowiada Bryan Singer. Jak w pierwszej części czarnym charakterem był Magneto i jego mutanci, tak tutaj złoczyńcą jest człowiek - William Stryker grany przez Briana Coxa. Czarny charakter chciał znaleźć wszystkich mutantów i ich zabić.

Ostateczną wersję scenariusza napisali Michael Dougherty i Dan Harris, którzy napisali 26 szkiców. Także na bieżąco pracowali nad nim na planie.

X-Men: The Last Stand (2006)

Jedna z bardziej krytykowanych odsłon, która miała sporo zakulisowych problemów. Przede wszystkim początkowo Bryan Singer chciał ją wyreżyserować razem z 4. częścią serii. Ostatecznie projekt porzucił, by zająć się reżyserią Superman Returns. Studio zatrudniło scenarzystów - Zaka Penna i Simona Kinberga, którzy mieli tworzyć pierwszy szkic. Najpierw za kamerą miał stanąć Matthew Vaughn, lecz po kilku miesiącach pracy zrezygnował, ponieważ studio nie chciało dać czasu na dopracowanie projektu i wszystko było robione na szybko. Zastąpił go Brett Ratner, który zrobił to, co chcieli włodarze studia. Film luźno inspirował się popularną Sagą Mrocznej Phoenix z komiksów Marvela.

X-Men Origins: Wolverine (2009)

Można powiedzieć, że jest to najbardziej krytykowany film serii i zarazem jeden z najgorszych filmów opartych na komiksach. Podobnie też uważają sami twórcy, którzy w obecnie tworzonych filmach kompletnie odcinają się od istnienia tego "dzieła".

Jest to pierwszy samodzielny film o postaci Wolverine'a, który bardziej skupia się na jego początkach. Poznajemy jego przeszłość oraz dowiadujemy się, jak dostał szpony z metalu zwanego adamantium. Początkowo scenariusz napisał David Benioff, którego większość zna jako współtwórcę Gry o tron. Studio jednak zdecydowało się poprawić jego scenariusz i zatrudniono krytykowanego Skipa Woodsa. Według krążących legend - tekst Benioffa był świetny, dramatyczny i bardzo unikalny jak na kino komiksowe. A Woods praktycznie popsuł wszystko i dodał wiele później krytykowanych głupot.

Z tym filmem związana jet też kontrowersja. Wyciekł on bowiem do sieci na miesiąc przed premierą. Była to wersja robocza z niedokończonymi efektami specjalnymi. Co ciekawe, wersja finalna nie wyglądała o wiele lepiej. A to chyba nie świadczy dobrze o pracy speców od efektów specjalnych..

Ciekawostka - tutaj zadebiutował Ryan Reynolds w roli Deadpoola, ale twórcy zrobili coś dziwacznego z tą postacią... Spotkało się to też z falą ogromnej krytyki.

X-Men: First Class (2011)

Jest to prequel wszystkich poprzednich filmów, który prezentuje początki X-Menów orz Bractwa Mutantów Magneta. To pozwoliło twórcom obsadzić nowych i młodych aktorów w znanych rolach. Takim sposobem zobaczyliśmy Jamesa McAvoya jako Xaviera, Michaela Fassbendera w roli Magneto i Jennifer Lawrence jako Mystique. Jedynie Hugh Jackman nadal pozostał Wolverine'em w zabawnej roli epizodycznej.  Czarnym charakterem jest Sebastian Shaw z klubu Hellfire.

Za kamerą filmu stanął wspomniany już Matthew Vaughn, który napisał scenariusz z Ashleyem Millerem, Zackiem Stentzem i Jane Goldman. Efekt? Sukces komercyjny i świetne recenzje.