Najlepsze polskie aktorki
Dzisiejszy dzień jest dobry jak każdy inny do uświadomienia sobie po raz wtóry, że polskie kobiece aktorstwo ma się całkiem nieźle. Wybraliśmy dla Was najlepsze, naszym zdaniem, rodzime aktorki.
Dzisiejszy dzień jest dobry jak każdy inny do uświadomienia sobie po raz wtóry, że polskie kobiece aktorstwo ma się całkiem nieźle. Wybraliśmy dla Was najlepsze, naszym zdaniem, rodzime aktorki.
Mamy szczęście żyć w kraju, z którego pochodzą Danuta Szaflarska czy Joanna Pacuła. Rodzime aktorki coraz częściej pukają także do bram Hollywood, a przecież na horyzoncie powoli już jaśnieją gwiazdy pokroju Zofii Wichłacz. Odtwórczynie ról filmowych z kraju nad Wisłą wydają się być w natarciu, więc postanowiliśmy wybrać te z nich, które naszym zdaniem są po prostu najlepsze. Poniższe zestawienie nie pretenduje w jakikolwiek sposób do bycia „historycznym”. Zachowujemy się trochę jak Adam Nawałka: wybieramy te z polskich aktorek, które w chwili obecnej prezentują najwyższą formę. Niestety obawiamy się, że z taką kadrą selekcjoner piłkarskiej reprezentacji mógłby zdziałać znacznie więcej, przynajmniej w meczu z Holandią.
Agata Kulesza
Z biegiem czasu powoli zaczynamy zdawać sobie sprawę, że mamy tu do czynienia albo już z Pierwszą Damą polskiego aktorstwa, albo z kimś, kto do tego miana z coraz większą siłą pretenduje. Istnieje wiele przesłanek wskazujących na to, że Kulesza sprawdziłaby się doskonale w każdym powierzonym jej zadaniu, nawet gdyby przyszło jej zagrać ławkę w parku. Aktorka starannie dobiera role i nie ma problemu z odnajdywaniem się właściwie we wszystkich filmowych gatunkach. Poznajemy więc zarówno jej talenty komediowe, jak i dramatyczne. Kulesza od kilku dobrych lat ma całą serię niezwykle udanych dzieł na koncie, w słabszych zaś produkcjach nieprzeciętny poziom jej gry widać jeszcze lepiej. Nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej za rolę w Ida, powoli staje się jeśli nie naszym dobrem narodowym, to z pewnością prawdziwą perłą rodzimego aktorstwa.
Maja Ostaszewska
Jej pozycję w panteonie polskich aktorek ugruntowały w ostatnim czasie przede wszystkim filmy Jack Strong i Body/Ciało. Ostaszewska na ekranie w inteligentny i nienachalny sposób bawi się wyświechtanym prawidłem o zmienności kobiet, a różnorodność gatunkowa ról gwiazdy rodzimego kina jest naprawdę przytłaczająca. Jej talent również dostrzeżono na Zachodzie, o czym może świadczyć choćby angaż do obsady produkcji True Crimes z Jimem Carreyem i Christophem Waltzem (pojawią się w niej także m.in. Kulesza i Robert Więckiewicz). Aktorka z wielką świadomością korzysta w swojej grze z charakterystycznego głosu, który może tak bawić, jak i zmuszać do refleksji. Ostaszewska wokół każdej sportretowanej przez siebie postaci buduje także aurę tajemnicy, a ta enigmatyczność warsztatowa, jak doskonale wiemy, potrafi działać magnetycznie.
Agnieszka Grochowska
Kolejna przedstawicielka naszych aktorskich dóbr eksportowych, która w zeszłym roku u boku Toma Hardy’ego pojawiła się w obsadzie filmu Child 44. Co prawda Grochowskiej nawet w ostatnich latach zdarza się zagrać w produkcjach wątpliwej klasy, ale jeśli natrafi na dobry scenariusz, a dzieje się tak bardzo często, to na ekranie prezentuje się znakomicie. W jej sposobie gry jest coś wciąż niepokojącego, jakby Grochowska portretowanym przez siebie bohaterkom nadawała kilka nut roztargnienia i niezwykłej odwagi jednocześnie. Zazwyczaj efektem końcowym staje się cała przejmująca symfonia, w której aktorka w subtelny sposób pokazuje bohaterstwo dnia codziennego przeciętnych na pozór kobiet. Grochowska nie rozmienia się na drobne i nie zaprząta sobie głowy produkcjami serialowymi – w jej doborze ról czuć ogromną miłość do kina.
Danuta Szaflarska
Pani Danuta (wybaczcie, ale pisanie o niej w jakiejkolwiek innej formie będzie dla mnie nienaturalne) to coś więcej niż legenda polskiego aktorstwa – to po prostu jego kwintesencja. Od 70 lat raz po raz tworzy znakomite kreacje, a z posterunku wcale odchodzić nie zamierza. I chwała jej za to, skoro wciąż potrafi nas raczyć takimi perełkami jak jej występ w Między nami dobrze jest. Jeśli więc uznać Kuleszę za Pierwszą Damę aktorstwa kobiecego, to Szaflarskiej należałby się już pewnie tytuł Królowej. Z racji pięknego wieku i doświadczenia teoretycznie spektrum gatunkowe jej ról wydawałoby się ograniczone, ale aktorka nawet portretowanym przez siebie staruszkom nadaje jakąś nieopisaną mądrość życiową. Jakby chciała nas subtelnie uczyć z ekranu, co jest w istnieniu ważne – pani Danuta ma w końcu po temu wszelkie predyspozycje.
Kinga Preis
Preis zagra wszystko i z każdego powierzonego jej zadania wywiąże się znakomicie, nawet jeśli musi po prostu gotować bigos na jednej z polskich plebanii. Aktorka zaskakuje metamorfozami nie tylko gatunkowymi, ale także cielesnymi – charakteryzatorzy mogą ją oszpecić czy zrobić z niej wampa, a ona i tak zrobi najlepiej to, co do niej należy. Wyniesiony jeszcze z teatru sznyt i sposób bycia na scenie w umiejętny sposób przeobraża na ekranie, słowem: profesjonalistka pełną gębą. Co więcej, w jej rolach czuć niejednokrotnie unikalne podejście do interpretacji scenariusza – gdzieś tam jednak między słowami Preis nadaje jeszcze swoim bohaterkom dużą dozę ciepła i przystępności.
- 1 (current)
- 2
Źródło: Zdjęcie główne: Monolith Films
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat