Zachwyty i rozczarowania 2016 roku – Dawid Muszyński
To był rok obfitujący w wiele niezmiernie oczekiwanych przeze mnie tytułów. Jedne przestrzeliły moje oczekiwania zostawiajac na fotelu z uśmiechem na twarzy, inne rozczarowały tak, że do dziś się wkurzam jak o nich pomyśle. Oto moja lista tego co wyszło i nie wyszło w 2016.
To był rok obfitujący w wiele niezmiernie oczekiwanych przeze mnie tytułów. Jedne przestrzeliły moje oczekiwania zostawiajac na fotelu z uśmiechem na twarzy, inne rozczarowały tak, że do dziś się wkurzam jak o nich pomyśle. Oto moja lista tego co wyszło i nie wyszło w 2016.
Kontynuujemy cykl osobistych podsumowań roku według naszych redaktorów i współpracowników. Poznajcie też zachwyty i rozczarowania Adama Siennicy, Piotra Piskozuba oraz Piotra "Venoma" Wosika.
Zachwyty
The Night Of
Bezapelacyjnie najlepszy serial tego roku. Historia Naz Khana, pochodzącego z Pakistanu studenta, oskarżonego o morderstwo i walczącego z wymiarem sprawiedliwości wciąga i trzyma w napięciu do ostatniego odcinka. Trudno jest jednoznacznie powiedzieć, że ten młody człowiek jest niewinny. Produkcję HBO warto obejrzeć chociażby dla mistrzowskiego występu Johna Turturro jako dziwnego adwokata Jacka Stone'a.
Westworld
Jonathan Nolan to dla mnie mistrz prowadzenia złożonych opowieści. Spod jego pióra wyszły scenariusze do Interstellar, Mrocznego rycerza czy Impersonalnych. Teraz zabrał się za remake filmu z 1973 roku i znów mamy sukces. Miliony ludzi na całym globie zainteresowały się światem wypełnionym sztuczną inteligencją, poszukując rozwiązań zagadek zostawionych przez twórców. Wysoki poziom scenariusza może potwierdzić obecność w serialu Anthony'ego Hopkinsa, dla którego jest to powrót do telewizji po 13 latach. Mam tylko nadzieję, że koniec tej historii wymyślonej przez Nolana będzie równie wciągający co główna intryga.
The Young Pope
Młody papież to świetnie napisana i niezwykle inteligenta komedia autorstwa Sorrentino, która nie ma litości dla wiary hierarchów kościelnych, obnażając wszystkie ich wady i słabości. Pokazując ich jako karierowiczów i polityków w sutannach. Okazuje się, że bez skrupułów kopią pod sobą dołki, donoszą na siebie, knują i cieszą z niedoli innych. Istne dzieło sztuki!
Wołyń i Ostatnia rodzina
To tylko dwa tytuły z wielu znakomitych filmów jakie polscy twórcy zaprezentowali nam w tym roku w kinach. Wołyń Wojciecha Smarzowskiego urzekł mnie sposobem opowiedzenie historii krwawej rzeź jakiej dokonali Ukraińscy na mniejszości Polskiej. Reżyser ukazał tę historię bardzo neutralnie, nie wskazując nikogo palcem. Starał się bardziej znaleźć odpowiedzieć na pytanie skąd wzięło się takie bestialstwo u ludzi, którzy niegdyś byli sąsiadami.
Ostatnia rodzina natomiast to genialnie ukazane, choć podobno mocno mijające się z rzeczywistością, życie zapomnianej przez społeczeństwo rodziny Beksińskich. Film Matuszyńskiego pokazuje, że dookoła nas jest mnóstwo ciekawych historii nadających się na duży ekran.
Uncharted 4: A Thief's End
Pod względem rozgrywki nowa część przygód Nathana Drake'a nie różni się niczym od pozostałych. Wciąż niczym Indiana Jones uganiamy się za zaginionymi skarbami. Rozrywka gwarantowana. Jednak pod względem wizualnym jest to najpiękniejsza gra dostępna obecnie na konsolę nowej generacji. Tekstura, krajobraz, płynność tła - wszytko jest po prostu fenomenalne.
- 1 (current)
- 2
Źródło: zdjęcie główne: HBO
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat