Danny DeVito ujawnił prawdę o uratowaniu Michaela Douglasa przed ukąszeniem węża
Aktor wcześniej został podpięty do wykrywacza kłamstw.
Aktor wcześniej został podpięty do wykrywacza kłamstw.
Danny DeVito (Dumbo, Matylda, Powrót Batmana) nie raz udowodnił widzom, że świetnie odnajduje się w rolach komediowych postaci. Aktor często przenosi swoje poczucie humoru także poza ekran i wykorzystuje je między innymi w takcie wywiadów. W 2018 roku wyjątkowo podzielił się jednak z widzami dość dramatycznie brzmiącą historią, o tym, jak niegdyś uratował swojego kolegę z branży, Michaela Douglasa, przed ukąszeniem węża. Czy zdarzenie rzeczywiście miało miejsce?
Danny DeVito o sytuacji z wężem
Jak podaje portal comicbook.com, Danny Devito w 2018 roku był gościem w amerykańskim talk show Nathan For You. To właśnie tam podzielił się z prowadzącym historią zza kulis filmu Miłośc, szmaragd i krokodyl. Aktor stwierdził, że podczas pobytu w Meksyku grający wraz z nim Michael Douglas wziął do ręki jadowitego węża, który go ugryzł. Artysta uspokoił widzów, że ukąszenie nie zakończyło się dla jego kolegi tragicznie, właśnie dzięki temu, że to właśnie on zdążył wyssać trujący jad z jego ciała.
Jak się okazuje, historia Danny'ego DeVito była jego kolejnym żartem. Aktor przyznał się do tego podczas wzięcia udziału w programie Vanity Fair, w którym gwiazdy podpięte do wykrywacza kłamstw odpowiadają na pytania dotyczące ich życia. Choć aktor najpierw powiedział, że uratował życie Michaela Douglasa w Meksyku, urządzenie skutecznie wykryło jego kłamstwo i zmusiło go do szczerego wyznania:
Filmik, w którym Danny DeVito mierzy się z wykrywaczem kłamstw, możecie zobaczyć poniżej:
Źródło: comicbook.com