Chłopiec, który był bohaterem dokumentu Netflixa, odnaleziony po ponad 7 latach
Sprawa chłopca, o której opowiada 9. odcinek 3. sezonu serialu dokumentalnego Niewyjaśnione tajemnice, została rozwiązana. Funkcjonariusze znaleźli go wiele kilometrów od domu, a osoby, z którymi przebywał, usłyszały liczne zarzuty.
Sprawa chłopca, o której opowiada 9. odcinek 3. sezonu serialu dokumentalnego Niewyjaśnione tajemnice, została rozwiązana. Funkcjonariusze znaleźli go wiele kilometrów od domu, a osoby, z którymi przebywał, usłyszały liczne zarzuty.

Użytkownicy Netflixa od 2020 roku mogą oglądać tam serial dokumentalnny Niewyjaśnione tajemnice, który dotychczas doczekał się 5 sezonów. Opowiada on o szokujących morderstwach, paranormalnych spotkaniach oraz niewyjaśnionych zaginięciach. 9. odcinek 3. sezonu serialu przedstawia między innymi historię Abdula Aziza Khana, czyli chłopca, który 27 listopada 2017 roku został rzekomo porwany przez swoją matkę, Rabię Khalid, z ich domu w Atlancie. Kobieta wcześniej rozwiodła się ze swoim mężem, z którym walczyła o opiekę nad synem. Okazuje się, że chłopiec po ponad 7 latach został odnaleziony około 2250 kilometrów od domu.
Gdzie odnaleziono chłopca z Niewyjaśnionych tajemnic?
Abdul Aziz Khan jest cały i zdrowy. Znaleziono go 23 lutego 2025 roku w samochodzie w hrabstwie Douglas w stanie Kolorado. Jak dowiedział się portal NBC News, tego dnia policjanci zjawili się w domu w Highlands Ranch. Jego właściciel wcześniej zgłosił, że kobieta i mężczyzna włamali się na teren posesji. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery do monitoringu. Kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, podeszli do zaparkowanego na podjeździe pojazdu, gdzie znaleźli dwójkę dzieci. Jednym z nich okazał się właśnie Abdul Aziz Khan, który ma obecnie 14 lat.
Niedługo potem mężczyzna i kobieta wyszli z domu i wyjaśnili policjantom, że pracują w agencji nieruchomości. Ci szybko znaleźli jednak pewne nieścisłości w ich historii. Wiadomo też, że włamywacze mieli zachowywać się bardzo nerwowo i podać fałszywe tożsamości. Okazało się, że na posesję włamała się matka zaginionego chłopca - Rabia Khalid. Kobiecie towarzyszył jej partner - Elliot Bake Bourgeois. Policjantom udało się ustalić ich prawdziwą tożsamość dzięki przenośnemu skanerowi linii papilarnych. Te informacje w rozmowie z NBC News. potwierdziła Angeline Hartmann z National Center for Missing & Exploited Children (Narodowe Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych).
Sąd za jakiś czas zadecyduje, gdzie trafi Abdul Aziz Khan oraz drugie dziecko znalezione w samochodzie. Niewykluczone, że 14-latek wróci do swojej rodziny, która ma być bardzo szczęśliwa z powodu jego odnalezienia. Matka zaginionego chłopca i jej partner zostali z kolei osadzeni w więzieniu hrabstwa Douglas. Są oskarżeni nie tylko o porwanie, ale też wtargnięcie na teren posesji, podanie fałszywych informacji władzom, kradzież oraz fałszerstwo. Kaucja za ich zwolnienie z aresztu została ustalona na 1 milion dolarów.
Warto wspomnieć, że matka zaginionego chłopca od początku była jedną z głównych podejrzanych w sprawie. W dniu jego zaginięcia kobieta nie stawiła się na rozprawie dotyczącej podziału opieki nad synem. Khalid rzekomo odmawiała też współpracy ze śledczymi. Ponadto jak przekazało Narodowe Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych, po separacji z mężem Khalid przeprowadziła się wraz z synem do Nowego Orleanu w Luizjanie do Atlanty, gdzie zaczęła nową pracę. Ojciec chłopca - Adbul Khan - regularnie podróżował do Atlanty, aby zobaczyć się z synem. Przywoził go też do Nowego Orleanu, aby ten mógł zobaczyć się z innymi członkami rodziny. Podczas ostatniej konferencji prasowej w sprawie szeryf hrabstwa Douglas, Darren Weekly, przekazał dziennikarzom że Rabia Khalid oskarżała swojego byłego męża o popełnienie pewnych przestępstw.
Źródło: NBC News

