Stranger Things 4: Eddie Munson jest inspirowany prawdziwą postacią. Oto jej reakcja
Wątek licealisty kryje za sobą przerażającą historię.
Wątek licealisty kryje za sobą przerażającą historię.
W 1. części 4. sezonu serialu Stranger Things, bracia Duffer przedstawili widzom nowego mieszkańca miasteczka Hawkins, czyli Eddiego Munsona (Joseph Quinn). Utalentowany gitarzysta oraz założyciel klubu Hellfire, którego członkowie spotykają się na wspólną grę w planszówkę 'Dungeons and Dragons', przypadł do gustu większości fanów słynnej produkcji sci-fi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ich ulubiona postać jest inspirowana prawdziwym artystą. Co ciekawe, mężczyzna niedawno skomentował pomysł twórców w mediach społecznościowych.
Stranger Things 4 - kim jest inspirowany Eddie?
Choć w 4. sezonie serialu Stranger Things, Eddie Munson mógł liczyć na wsparcie Dustina (Gaten Matarazzo) oraz jego przyjaciół, ekscentryczny nastolatek miał wielu przeciwników. To właśnie on stał się głównym podejrzanym w sprawie brutalnych morderstw, do których niespodziewanie zaczęło dochodzić w Hawkins, gdyż mieszkańcy nie mieli pojęcia, że za tragicznymi wydarzeniami stoi przerażający potwór. Nastolatek prowadzący tajemniczy klub stał się dla większości z nich bardziej realnym sprawcą.
Zobacz także:
Jak się okazuje, pisząc wątek Eddiego twórcy serialu Stranger Things zainspirowali się historią Damiena Echolsa. Podobnie jak bohater, wówczas 18-letni mężczyzna w 1993 roku został posądzony o morderstwo trójki dzieci, którego miał dokonać wraz ze swoimi przyjaciółmi. W 2011 roku wyszło na jaw, że wszystkie zarzuty były bezpodstawne, dzięki czemu po 17 latach za więzienia wszyscy mężczyźni wyszli na wolność i uniknęli kary śmierci. Od tamtego czasu Echols wydał wiele książek motywacyjnych na temat swojej wewnętrznej przemiany, dzięki której udało mu się przetrwać za kratkami.
Autor między innymi książki 'Życie po śmierci', odniósł się do postaci Eddiego z serialu Stranger Things na swoim profilu na Twitterze, odpowiadając na wpis jednej z fanek, która słusznie zauważyła podobieństwo pomiędzy historiami. Jak wynika z poruszającej wypowiedzi mężczyzny, wątek nastolatka zrobił na nim bardzo dobre wrażenie. Damien Echols przyznał, że scena, w której bohater odgrywa kultowy utwór zespołu Metallica, czyli 'Master of Puppets', była dla niego szczególnie emocjonującym momentem:
Serial Stranger Things jest dostępny na Netflixie.
Stranger Things 4 - popkulturowe nawiązania do lat 80.
Źródło: Screen Rant