Do zobaczenia w zaświatach – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 16 sierpnia 2018Zekranizowana powieść Do zobaczenia w zaświatach to przewrotna opowieść o wojnie, przekrętach i specyficznie rozumianej sprawiedliwości.
Zekranizowana powieść Do zobaczenia w zaświatach to przewrotna opowieść o wojnie, przekrętach i specyficznie rozumianej sprawiedliwości.
Au revoir là-haut to zekranizowana powieść francuskiego pisarza Pierre Lemaitre. Autor ten znany jest przede wszystkim z powieści kryminalnych, ale akurat ten tytuł uderza w nieco inną, dość przewrotną historię. Przy okazji premiery Au revoir là-haut w naszym kraju doczekaliśmy się nowego wydania tej powieści.
Akcja książki rozpoczyna się w ostatnich dniach I wojny światowej, a następnie kontynuowana jest już w czasach pokoju, aczkolwiek nadal to właśnie okoliczności związane z wojną wysuwają się na pierwsze miejsce. Czy to prywatne życie postaci, czy ich kariera, czy wreszcie plany szybkiego (choć niekoniecznie uczciwego) wzbogacenia się – wszystko obraca się wokół wojny i jej następstw.
Na skutek tragicznych przeżyć, wdzięczność i wspólna tajemnica połączyła dwójkę żołnierzy. Jeden z nich jest okaleczony i zmuszony kryć się za maską, drugi jest niespecjalnie obrotny i z głową w chmurach. Tworzą przedziwny duet, a relacje między nimi nie są jednoznaczne: a jednak w swym nieprzystosowaniu do otaczającego ich świata próbują znaleźć własną drogę. W opozycji do nich znajduje się były oficer, przebojowy i bez skrupułów, który korzysta z każdej okazji, by zyskać dla siebie korzyść. Zestawienie tych postaci, jakże odmiennych, ale jednocześnie mających pewne elementy wspólne, stanowi główną płaszczyznę, na której rozgrywane są emocje.
W Do zobaczenia w zaświatach każda postać jest w jakiś sposób złamana, przerysowana czy ukazana w krzywym zwierciadle, wywołując u czytelnika wiele, czasem sprzecznych odczuć. Nikt nie jest tu jednoznacznie pozytywny, łatwiej wskazać czarne charaktery, ale i tutaj francuski pisarz stara się uciec od moralizowania i jednoznacznej oceny. To intrygujące podejście, które sprawia, że obok losów żadnej z postaci – także tych z dalszego planu – nie sposób przejść obojętnym.
Z jednej strony mamy więc historię wielkiego przekrętu (a nawet kilku), z drugiej słodko-gorzką opowieść o ludzkich losach, które na zawsze zostały wypaczone przez okrucieństwo wojny. Lemaitre rozgrywa te wątki w kilku sferach, a także potrafi je zestawiać w zaskakujący – a czasem może nawet szokujący czy obrazoburczy – sposób. Często więc sytuacje z pozoru tragiczne potrafią wywołać uśmiech, a elementy humorystyczne, po głębszym zastanowieniu, napawają smutkiem. Kilkukrotnie też pewne informacje zostają ujawnione po czasie, wywołując jeszcze silniejszy bodziec emocjonalny.
Do zobaczenia w zaświatach to powieść wymykająca się jednoznacznym klasyfikacjom. Ma elementy historii obyczajowej i wojennej, sporo jest wątków mogących wskazywać na kryminał czy też opis wielkiego przekrętu, ale z drugiej strony postacie i zestawienie opisywanych wydarzeń kieruje nas w stronę satyry. To wybuchowa, pełna ironii mieszanka, która przez cały czas potrafi zaskakiwać, a może nawet szokować czytelnika – a to ważniejsze niż jakakolwiek gatunkowa łatka.
Źródło: fot. Albatros
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1982, kończy 42 lat