Druga twarz
Richard Gere, niegdyś jeden z czołowych aktorów kina sensacyjnego, obecnie przystopował i raczej nie grywa już twardych bohaterów, zresztą wiek robi swoje. Tym bardziej ciekawy zdaje się być najnowszy thriller z jego udziałem, w którym gra nieugiętego, choć podstarzałego już, agenta CIA.
Richard Gere, niegdyś jeden z czołowych aktorów kina sensacyjnego, obecnie przystopował i raczej nie grywa już twardych bohaterów, zresztą wiek robi swoje. Tym bardziej ciekawy zdaje się być najnowszy thriller z jego udziałem, w którym gra nieugiętego, choć podstarzałego już, agenta CIA.
W tajemniczych okolicznościach zamordowany zostaje amerykański senator. Kamery przemysłowe zarejestrowały niewiele, świadków brak, a miejsce zbrodni pozbawione jest jakichkolwiek śladów. Jedynie drobne poszlaki wskazuje na sposób działania legendarnego sowieckiego szpiega o pseudonimie "Kasjusz". Sęk w tym, że Kasjusz od dawna nie żyje, został zastrzelony przez, obecnie emerytowanego, agenta CIA - Paula Shepherdsona (Richard Gere), który połowę życia spędził na tropieniu rosyjskiego agenta. Poniekąd wbrew swojej woli, Paul zostaje przywrócony do służby i zmuszony do rozwiązania zagadki morderstwa senatora. Partnerować mu będzie młody agent FBI, Geary (Topher Grace), dla którego wieloletni pojedynek pomiędzy Kasjuszem a Shepherdsonem stał się tematem pracy magisterskiej.
[image-browser playlist="603174" suggest=""]
©2012 Monolith Films. All Rights Reserved.
Sam film faktycznie, jest ciekawy i oferuje kilka interesujących zwrotów akcji, których widz kompletnie nie jest w stanie przewidzieć. Kiedy wydaje nam się, że będziemy mieli do czynienia z przewidywalną historyjką, w której największy twist zostaje zdradzony już na początku, twórcy zaskakują nas w najmniej spodziewanym momencie. Scenariusz został naprawdę fajnie napisany i jest jedną z mocniejszych stron produkcji. Niestety tego samego nie można powiedzieć o aktorstwie. Gere gra nieco sztywno i z pewnością nie jest to szczyt jego możliwości. Podobnie sprawa ma się z wtórującym mu Gracem. Panowie prezentują przyzwoite rzemiosło, ale nic ponadto, a trochę szkoda, bo z pewnością podnieśliby w ten sposób wartość samego obrazu. W filmie przewija się również Martin Sheen w roli zwierzchnika Paula, ale na ekranie nie gości zbyt często. Jako młody i zdrowy samiec, nie mogę nie wspomnieć o Odette Annable, która wciela się w rolę żony agenta Geary'ego. Dziewczyna jest naprawdę urodziwa i ciężko oderwać od niej wzrok. Pytacie, jak gra? W sumie nie wiem, za bardzo byłem zafascynowany jej urodą, by zwracać uwagę na tak błahe szczegóły.
[image-browser playlist="603175" suggest=""]
©2012 Monolith Films. All Rights Reserved.
Odstawmy jednak żarty na bok i sprawdźmy, co "Druga twarz" tak naprawdę ma do zaoferowania widzowi. O zaskakujących twistach już wspomniałem, jednak nawet one na nic by się zdały, gdyby akcja prowadzona była w mało absorbujący sposób. Akurat tutaj można mieć drobne zastrzeżenia, bo film mógłby być nieco bardziej żywszy, wzbogacony chociażby o elementy humorystyczne, których jest jak na lekarstwo, a przecież motyw zetknięcia się starego wygi i żółtodzioba daje dość szerokie pole do popisu, które akurat w tym wypadku nie zostało poddane eksploatacji. W każdym razie, nie ma co narzekać, gdyż nawet pomimo tego, iż tempo czasami siada, to film broni się oryginalnym narzędziem mordu, jakiego używa zabójca. Sceny eliminowania kolejnych celów wypadają naprawdę efektownie, a w kontekście filmu, także efektywnie - szybko i bez zbędnego bałaganu. Oczywiście nie jest to jedyna zaleta "The Double", oprócz tego w produkcji znajdziemy strzelaniny oraz bardzo dobrze zrealizowaną sekwencję pościgu samochodowego. Ogólnie całość jest dość umiejętnie wyważona i nie można powiedzieć, aby film przynudzał, lub męczył nadmierną akcją. Gdyby jeszcze nie starał się być na siłę poważny i oferował trochę luźniejszych scen, to tylko by na tym zyskał, bo tak jest odrobinę za sztywny, podobnie jak wspomniani aktorzy.
[image-browser playlist="603176" suggest=""]
©2012 Monolith Films. All Rights Reserved.
Ciężko jest pisać o tej produkcji nie zdradzając istotnych elementów fabuły, dlatego nie widzę większego sensu, by niepotrzebnie przeciągać. Brandt z pewnością jest lepszym scenarzystą ("3:10 do Yumy", "Za szybcy, za wściekli") niż reżyserem, ale i tak jak na debiut, "Druga twarz" wyszła mu nad wyraz dobrze. Obraz ten może nie redefiniuje gatunku, ani nie jest żadnym kamieniem milowym kinematografii, ale dostarcza wcale niegłupiej i wciągającej rozrywki, bogatej w ciekawe zwroty akcji. Jeżeli lubicie thrillery o zabarwieniu politycznym, to omawiana pozycja może być filmem dla was, tylko pod żadnym pozorem nie oglądajcie trailerów, które zdradzają zbyt wiele i mogą skutecznie popsuć seans.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Marcin KargulKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1957, kończy 67 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1989, kończy 35 lat