Odyseja Hakima. Tom 3: Z Macedonii do Francji – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 29 kwietnia 2021Finał komiksowej Odysei Hakima przynosi słodko-gorzki koniec tułaczki uchodźcy. Oceniamy trzeci tom komiksu.
Finał komiksowej Odysei Hakima przynosi słodko-gorzki koniec tułaczki uchodźcy. Oceniamy trzeci tom komiksu.
Odyseja Hakima to biograficzna opowieść o syryjskim uchodźcy, który wraz z synkiem stara się dostać do Europy i połączyć się z rodziną. Wcześniejsze dwie części nakreśliły przyczyny i okoliczności jego tułaczki, a także przedstawiły dramatyczne próby dostania się na nasz kontynent. Teoretycznie wydawałoby się, że teraz powinno być już z górki: ale nawet W Europie będzie musiał borykać się z licznymi zagrożeniami i przeciwnościami. Tom Z Macedonii do Francji opisuje finał wędrówki Hakima.
W omawianym tomie bohater jest już na ostatniej prostej. Przebył morze, dotarł do wymarzonej Europy, pozostaje mu „jedynie” zjednoczyć się z rodziną. Jednakże na przeszkodzie staną mu jeszcze granice, służby, problemy finansowe, procedury, a czasem zwykła ludzka niechęć. A gdy nawet dotrze do celu, to ziemia obiecana wcale nie okaże się taka wspaniała. Owszem, znajdzie bezpieczne miejsce na Ziemi, połączy się z rodziną, ale jednocześnie cały czas daleki jest od osiągnięcia statusu i komfortu, który był jego udziałem w ojczyźnie przed wybuchem wojny.
Stosunek do tej serii komiksowej w dużej mierze może zależeć od tego, jakie dana osoba ma poglądy na kwestie uchodźców, migrantów do Europy. Zresztą najlepiej wyraża to sam komiks: w niektórych krajach Hakim zaskoczony jest uprzejmością i pomocą władz, kiedy indziej nie rozumie zawiłych meandrów biurokracji, wreszcie jest też druga skrajność: Węgry. Miejsce, przedstawione w opowieści jako kraj opresyjny i niebezpieczny na uchodźcy, z obozami, brakiem komunikacji i poczuciem zastraszenia. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się to szokujące, dziś jesteśmy tego świadkiem na naszej własnej granicy. Jest to też świadectwo szerszych zmian geopolitycznych – pierwsza fala uchodźców w wielu krajach była przyjmowana, teraz preferowane jest rozwiązywanie problemów w miejscu ich zaistnienia… a przynajmniej o tym się głośno mówi.
Pomijając jednak kwestię polityki, bardziej interesująca i przejmująca jest historia człowieka. Nie masy, a konkretnej jednostki, mającej swoją historię i wcale niewygórowane pragnienia – ot, będące udziałem chyba każdego. W kontrze pokazane są różne postawy napotykanych osób. Wielu chce się wzbogacić na krzywdzie drugich, inni wykazują całkowitą obojętność, ale zdarza się bezinteresowna pomoc. Historia jednego człowieka, a pokazuje przekrój przez nasze społeczeństwo i typy ludzkie.
Odyseja Hakima to bardzo dobra seria obyczajowa. Traktuje o poważnych i ważnych sprawach, pokazuje tragedię człowieka, ale też nie jest pozbawiona ciepła, a nawet odrobiny humoru. Jeśli popkultura chce mówić o otaczającym nas świecie, to powinna robić to m.in. w taki sposób.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat