Opowieści z zielonej wyspy
Data premiery w Polsce: 6 marca 2014Za dziewiątą falą to zbiór irlandzkich legend i mitów, a przynajmniej niewielkiej ich części, spisanych przez Marie Heney. Autorka wybrała i uwspółcześniła najbardziej wedle niej rozpoznawalne historie wyspiarzy, tak by mogły dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Nie można powiedzieć, że książka nie jest interesująca, lecz nie można powiedzieć również, że zachwyca – momentami wydaje się po prostu nijaka.
Za dziewiątą falą to zbiór irlandzkich legend i mitów, a przynajmniej niewielkiej ich części, spisanych przez Marie Heney. Autorka wybrała i uwspółcześniła najbardziej wedle niej rozpoznawalne historie wyspiarzy, tak by mogły dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Nie można powiedzieć, że książka nie jest interesująca, lecz nie można powiedzieć również, że zachwyca – momentami wydaje się po prostu nijaka.
Książka podzielona jest, zgodnie z ogólnie przyjętym podziałem mitologii celtyckiej (irlandzkiej), na cykl mitologiczny, ulsterski, fineański oraz historyczny. Pierwszy z nich, od którego zgodnie z chronologią rozpoczyna autorka, opisuje przybycie i opanowanie zielonej wyspy przez Tuatha Dé Danann, czyli "bogów z rodu Danu" lub "bogów z plemienia Danu". Choć wcześni chrześcijańscy misjonarze i skrybowie w swych historiach opisali ród ten raczej jako mitycznych władców Irlandii, nie ma wątpliwości, że były to przedchrześcijańskie bóstwa celtyckie, o których pamięć pozostała już tylko w folklorze. Druga część książki, odnosząca się do opowieści z cykli ulsterskiego, to w zasadzie zapis bohaterskich czynów Cuchulainna, jednego z najbardziej znanych irlandzkich bohaterów. Cykl ulsterski obejmuje całe życie bohatera posiadającego w sobie cząstkę krwi Tuatha Dé Danann, od jego narodzin aż do bohaterskiej śmierci. Cykl fineański również opowiada o bohaterach – tym razem o sławnej jednostce wojskowej zwanej "Fianna" oraz jej przywódcy, Finnie mac Cumhail. Zaznacza się, że opowieści cyklu fineańskiego nie są tak homogeniczne i możemy odnaleźć w nich dość silne szkockie akcenty. Ostatnią częścią opowieści zawartych w Za dziewiątą falą jest jeden z cyklów historycznych – tutaj autorka podjęła dość odważną decyzję, by zamiast zwyczajowych opowieści o irlandzkich królach umieścić podania o trzech najważniejszych dla tego kraju chrześcijańskich świętych: świętej Brygidzie, świętym Patryku oraz świętym Kolumbanie.
Trudno jest w tym wypadku oceniać fabułę utworu, bo przecież nie stworzyła jej autorka, tylko setki lat tradycji, mitów, wierzeń oraz czasem niespójnych opowieści – i choć Marie Heaney próbowała, jak mogła, oddać to w swej książce, to niestety nie zawsze z dobrym skutkiem. Trzeba również zaznaczyć, że dzieło autorki nie wniesie nic nowego do świadomości ludzi, którzy obeznani są z celtycką mitologią i z legendami tego ludu. Z pewnością nie będę polecał jej również komuś, kto chce przygodę z ową mitologią zacząć, bowiem Za dziewiątą falą jest bardzo niepełnym kompendium. Jest wiele innych dzieł, a choć mniej spopularyzowanych, to na pewno bardziej wiarygodnych i wierniejszych oryginałom opowieści. Ostatnim problemem jest język, którym napisano książkę, choć w tym wypadku trudno stwierdzić, czy nie jest to po prostu niezbyt udana praca tłumacza. Próby archaizacji teksu, widoczne zarówno w opisach, jak i w wypowiedziach bohaterów, są nieudane, niepotrzebne i często brzmią śmiesznie.
Mimo wszystkich wad wymienionych powyżej książka ma pewien potencjał i dla mniej wymagającego w kwestii poprawności naukowo-historycznej czytelnika może być przyjemną lekturą – w niektórych momentach mniej lub bardziej interesującą, ale nadal potrafiącą przybliżyć kulturę i niektóre legendy z dawnej, celtyckiej Irlandii.
Poznaj recenzenta
Michał TalaśkaPoznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat