Saga o Jarlu Broniszu - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 14 listopada 2023Saga o Jarlu Broniszu to powieść historyczna z ubiegłego wieku. Do rąk dostajemy opasłe tomiszcze. Czy warto je przeczytać? Moim zdaniem można, ale nie trzeba.
Saga o Jarlu Broniszu to powieść historyczna z ubiegłego wieku. Do rąk dostajemy opasłe tomiszcze. Czy warto je przeczytać? Moim zdaniem można, ale nie trzeba.
Saga o Jarlu Broniszu to prawdziwie epicka i napisana z rozmachem powieść autorstwa Władysława Jana Grabskiego. Na samym wstępie warto wyjaśnić kilka rzeczy. Po pierwsze, łatwo nie będzie. Grabski pisze językiem trącącym myszką. Ma także specyficzny – można powiedzieć, że sienkiewiczowski – styl.
Kolejna niezmiernie ważna sprawa – Grabski jest pisarzem szalenie wierzącym i cała powieść aż ocieka tym wzniosłym, religijnym zadęciem. Filozoficzne rozważania poszczególnych bohaterów w kwestiach wiary są czasem trudne do zniesienia. Religia i księża mają ogromny wpływ na zdarzenia czy postacie występujące w powieści. Zanim jednak się zniechęcicie, warto zadać sobie pewne pytanie. Czy Grabski mógł pisać inaczej? Nie bardzo.
Powieść powstała w czasach okupacji, więc – delikatnie mówiąc – łatwo nie było. Grabski napisał powieść ku pokrzepieniu serc i pod tym kątem udało mu się to znakomicie. Wzruszające jest to, jak pisarz widzi swój kraj. Owszem, pisze o początkach państwowości polskiej, ale wyłania się z tego obraz potężnego państwa stojącego na solidnych fundamentach. Bez obaw, cyrku na miarę Lechii z tego nie zrobił.
No dobrze, a co z treścią? Nasz tytułowy bohater jest spokrewniony z Piastami – to wielki osiłek o szlachetnym sercu. Akcja powieści obejmuje lata 995–1000 i zawiera się w trzech tomach, które aktualnie Replika postanowiła wznowić jako jeden. Zatem otrzymujemy wczesne średniowiecze z całym kolorytem epoki. Nie zabraknie dzielnych wojów, wikingów i ogólnego zamieszania wynikającego z walk o władzę.
Czymże by była powieść historyczna bez romansu? Jarl Bronisz zakochuje się z wzajemnością w dwórce Styrrydy (Świętosławy) o imieniu Helga. Oczywiście polityka i fakt, że ojciec dziewczęcia jest najbliższym współpracownikiem przeciwnika Świętosławy, nie pomagają. Nasz bohater będzie musiał wystąpić także przeciwko swojemu przyjacielowi. Jednym słowem: nieszczęść i zawirowań będzie przy tym co niemiara.
Saga o Jarlu Broniszu jest powieścią utrzymaną w starym, dobrym stylu. Tu wątek romantyczny ustępuje miejsca polityce i religii. Dobrze się stało, że ta saga została wznowiona. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to pozycja dla osób z zacięciem historycznym albo takich, które chociaż trochę orientują się w historii wczesnego średniowiecza. Inni mogą się znudzić. Warto też dodać, że książka ze względu na wielość bohaterów i zdarzeń wymaga od czytelnika dużego skupienia i uważności.
Podsumowując, jest to książka dobra, ale nie wiem, czy będzie w stanie oczarować i zachwycić współczesnego odbiorcę.
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat