W połowie 4. sezonu [link id=13282]The Walking Dead[/link] scenarzyści doszli do błędnego wniosku, że rozbicie grupy bohaterów i odcinki centryczne to dobry pomysł na rozwój historii. Już wtedy byli w błędzie. Początek 5. serii napawał optymizmem i sugerował powrót do "normalności". Nic z tego. Zeszłotygodniowa przeprawa z Beth i najnowszy odcinek, skupiony wokół Abrahama i Eugene’a, są znacznie słabsze niż te z początku serii.

"/> W połowie 4. sezonu [link id=13282]The Walking Dead[/link] scenarzyści doszli do błędnego wniosku, że rozbicie grupy bohaterów i odcinki centryczne to dobry pomysł na rozwój historii. Już wtedy byli w błędzie. Początek 5. serii napawał optymizmem i sugerował powrót do "normalności". Nic z tego. Zeszłotygodniowa przeprawa z Beth i najnowszy odcinek, skupiony wokół Abrahama i Eugene’a, są znacznie słabsze niż te z początku serii.

"/> W połowie 4. sezonu [link id=13282]The Walking Dead[/link] scenarzyści doszli do błędnego wniosku, że rozbicie grupy bohaterów i odcinki centryczne to dobry pomysł na rozwój historii. Już wtedy byli w błędzie. Początek 5. serii napawał optymizmem i sugerował powrót do "normalności". Nic z tego. Zeszłotygodniowa przeprawa z Beth i najnowszy odcinek, skupiony wokół Abrahama i Eugene’a, są znacznie słabsze niż te z początku serii.

"/>
Przeczytaj w weekend
placeholder
Reklama
placeholder
Reklama
ZAMKNIJ
placeholder
placeholder
Porównywarka VOD Nowość Repertuar kin Program TV