fot. materiały prasowe
Tony Gilroy, showrunner serialu Andor, wyjaśnił, dlaczego w 2. sezonie tej produkcji doszło do zmiany aktora wcielającego się w ikoniczną postać ze świata Star Wars – Baila Organy. Biorąc pod uwagę, że fabuła 2. sezonu Andora obejmuje lata prowadzące do wydarzeń z Łotra 1, wielu fanów spodziewało się, że kosmiczny senator odegra w nim istotną rolę. Nie przewidziano jednak, że postać zostanie zagrana przez innego aktora. Dotychczas grającego tą rolę Jimmy’ego Smittsa zastąpił Benjamin Bratt.
Tak Tony Gilroy wyjaśnił, dlaczego dokonano tej zmiany:
Gilroy dodał też, że Benjamin Bratt bardzo chciał wcielić się w tak ikoniczną postać jak Bail Organa, co według niego czyniło go solidnym zastępcą do tej roli w 2. sezonie Andora.
fot. materiały prasoweAndor jedynym serialem Star Wars bez aktorów odmłodzonych CGI?
To, co czyni obsadę 2. sezonu Andora jeszcze ciekawszą – zwłaszcza w kontekście recastu Baila Organy – to fakt, że nie zawiera ona żadnych postaci odtworzonych za pomocą technologii CGI. Pod kierownictwem Disneya tego rodzaju technologia stała się coraz bardziej powszechna w odległej galaktyce. Nawet sam Tony Gilroy miał z nią do czynienia przy pracy nad Łotrem 1. W tym filmie użyto komputerowo wygenerowanych wersji zmarłego Petera Cushinga i Carrie Fisher. Podobne podejście kontynuowano w serialach na Disney+ gdzie wprowadzono postać Luke’a Skywalkera w erze Nowej Republiki, co doprowadziło do zastosowania podobnej technologii w celu odmłodzenia Marka Hamilla. To z kolei wywołało niekończące się dyskusje na temat tego, czy Gwiezdne wojny powinny raczej stawiać na obsadzanie nowych aktorów w znanych rolach, czy też odtwarzać ikoniczne postacie za pomocą efektów wizualnych
Andor: sezon 2 - zdjęcia
Źródło: screenrant.com